Koszykówka
BC Obra Kościan – Domino Inowrocław 77:82
Druga runda play-off nie dla nich
(Fot. Łukasz Witkowski)
Kibice koszykówki w Kościanie chyba się nie spodziewali, że Obra, która zajmowała po rundzie zasadniczej drugą pozycję w grupie D II ligi zostanie wyeliminowana przez siódmą w stawce ekipę z Inowrocławia. Zespół Witolda Ratajczaka nie zagrał jednak w fazie pucharowej tak dobrze, jak w pierwszej części rozgrywek.
W decydującym spotkaniu nie potrafił też wykorzystać atutu własnego parkietu. W środowy wieczór w hali ZSP im. Ratajczaka od początku lepsze wrażenie sprawiali goście. Rozpoczęli bardzo skoncentrowani. Po półtorej minuty prowadzili 6:0. W połowie kwarty, po akcji Waldemara Kabata miejscowi tracili wprawdzie tylko punkt (9:10), ale po chwili przyjezdni znowu odskoczyli, a Michał Warchowski ustalił wynik ćwiartki na 23:13 dla drużyny z Inowrocławia.
To było kluczowe 10 minut pojedynku, bo jak się okazało Obra nie zdołała już zniwelować straty. Do przerwy przegrywała 36:43. W połowie trzeciej partii było już 58:42 dla Domina. Goście grali uważnie i kontrolowali przebieg spotkania. Wprawdzie w końcówce kościańscy koszykarze niesieni dopingiem poderwali się jeszcze do walki i najlepszy w szeregach gospodarzy Waldemar Kabat doprowadził do stanu 70:74, ale na odwrócenie losów meczu było już za późno. Miejscowa drużyna uległa ostatecznie 77:82. W rywalizacji do dwóch zwycięstw zespół z Inowrocławia wygrał 2:1 i awansował do drugiej rundy play-off. Obra zakończyła sezon z niedosytem, bowiem po bardzo udanej części zasadniczej apetyt był większy.
BC Obra Kościan – Domino Inowrocław 77:82, w kwartach (13:23, 23:20, 16:19, 25:20)
Punkty dla Obry rzucili: Waldemar Kabat 25 (16 zbiórek), Miłosz Sroczyński 15, Paweł Ciążkowski 12, Mateusz Kaczmarek 11, Leszek Przygocki 7, Patryk Stankowski 5 (10 zbiórek i 10 asyst), Michał Rybakowski 2. Dla Domina najwięcej Daniel Korólczyk 26.
Komentarze
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo