Koszykówka
GKS Tychy – Jamalex Polonia Leszno 80:83
Wyszarpali zwycięstwo
Kibice w Tychach obejrzeli wyjątkowo wyrównany pojedynek, choć początek sugerował raczej, że GKS może dyktować warunki. Goście rozkręcali się wolno i musieli gonić miejscowych. W połowie kwarty, po „trójce” Kamila Chanasa, na moment objęli prowadzenie (12:10), ale kolejny fragment spotkania GKS wygrał 11:2 i w 8 minucie było 21:12. Adam Kaczmarzyk zmniejszył stratę, jednak po pierwszej kwarcie w Tychach notowano 22:17 dla drużyny trenera Tomasza Jagiełki.
W drugiej odsłonie było jeszcze ciekawiej. Zespoły zaprezentowały skuteczną, efektowną koszykówkę. Nieznacznie lepiej prezentowali się goście z Leszna. Aktywni byli Mateusz Stawiak oraz Radosław Trubacz, Jamalex Polonia kilkakrotnie obejmowała prowadzenie, ale ostatecznie do szatni zespoły zeszły przy wyniku 47:47.
Pierwsze minuty po przewie to moment przyspieszenia w wykonaniu podopiecznych Łukasza Grudniewskiego. Rozpoczął Oscar Sanny, a po akcji Szymona Milczyńskiego Jamalex Polonia wygrywała 56:49. Tyszanie byli jednak czujni i nie dali gościom się rozpędzić. Po 30 minutach leszczyńscy koszykarze mieli zaledwie 2 punkty przewagi (64:62).
Gdy na początku ostatniej kwarty Karol Kutta rzucił 6 punktów z rzędu, goście prowadzili 70:64, a po kolejnych akcjach Mateusza Stawiaka było już 75:66 dla przyjezdnych. Emocje się jednak nie skończyły, bo podopieczni Tomasza Jagiełki znowu odrobili stratę, dzięki czemu kibice byli świadkami pasjonującej końcówki.
Na minutę przed finałową syreną Jamalex Polonia wygrywała 79:77. Losy spotkania rozstrzygały się na linii rzutów wolnych. Faulowany Oscar Sanny dwukrotnie chybił i w leszczyńskich szeregach zrobiło się nerwowo. Po drugiej stronie boiska nie popisał się jednak Damian Szymczak, a Kamil Chanas powiększył przewagę leszczynian do 4 punktów (81:77). Po chwili wolne wykonywał znowu Szymczak i tym razem trafił wszystkie trzy. Na 3 sekundy przed końcem GKS przegrywał zaledwie 80:81. W ostatniej akcji przyjezdnych piłka trafia do Adama Kaczmarzyka, który został sfaulowany i wykorzystał dwa rzuty wolne. W odpowiedzi gospodarze oddali jeszcze rzut z dystansu, ale piłka nie znalazła drogi do kosza. Jamalex Polonia pokonała GKS 83:80.
Za tydzień, w niedzielę do Leszna przyjadą Czarni Słupsk.
GKS Tychy – Jamalex Polonia Leszno 80:83, w kwartach (22:17, 25:30, 15:17, 18:19)
Punkty dla Jamalex Polonii zdobyli: Kamil Chanas 19, Mateusz Stawiak 17, Radosław Trubacz 9, Szymon Milczyński, Stanferd Sanny i Adam Kaczmarzyk po 8, Karol Kutta 6, Adrian Mroczek – Truskowski i Marc – Oscar Sanny po 4.
Komentarze