Koszykówka
Jamalex Polonia Leszno – Czarni Słupsk 79:66
W czwartej kwarcie włączyli turbo
Goście przystąpili do meczu mocno osłabieni. Zagrali bez najlepszego strzelca Patryka Pełki oraz doświadczonego rozgrywającego Mantasa Czesnauskisa, a jednak okazali się bardzo wymagającym przeciwnikiem.
Zgodnie z oczekiwaniami, kibice zgromadzeni w niedzielny wieczór w Trapezie oglądali mecz walki. Skoncentrowani na obronie koszykarze nie rozpieszczali widzów w pierwszej połowie efektownymi akcjami. W przypadku Jamalex Polonii można nawet mówić o strzeleckiej niemocy. Gospodarze pierwszy punkt zdobyli dopiero w 6 minucie. Adrian Mroczek - Truskowski wykorzystał rzut wolny i na tablicy pojawił się rezultat 1:6. W końcówce kwarty miejscowi zaczęli trafiać również z akcji i po 10 minutach w Trapezie notowano 9:14.
Już w pierwszej akcji drugiej ćwiartki trafił Mateusz Stawiak i w kolejnych minutach leszczyńscy fani koszykówki oglądali skuteczniejszą Jamalex Polonię. W połowie kwarty Adam Kaczmarzyk rzucił celnie z dystansu i doprowadził do remisu 19:19. Czarni jednak grali konsekwentnie i nie pozwalali miejscowym odskoczyć. Tuż przed przerwą za 3 trafił Dawid Rypiński i po dwóch kwartach słupszczanie wygrywali w Lesznie 30:28.
Po wznowieniu w Trapezie nadal oglądano zacięty pojedynek. Prowadzenie kilkakrotnie przechodziło z rąk do rąk. Goście wykorzystali przestój Jamalex Polonii w ostatnich minutach kwarty, rzucili 6 punktów pod rząd i po trzech odsłonach widowiska prowadzili 50:46.
Jeszcze przez 5 minut ostatniej ćwiartki trwała wymiana ciosów. Po efektownym wsadzie najlepszego wśród gości Damiana Cechniaka na tablicy widniał rezultat 60:60. Zanosiło się na trudną i zaciętą końcówkę. Leszczyńscy koszykarze postanowili jednak zaoszczędzić nerwów swoim fanom. Wskoczyli na nieosiągalny dla rywala poziom i w Trapezie rozpoczął się festiwal rzutów za 3. Sygnał dał Kamil Chanas, potem trafiali Adam Kaczmarzyk, Adrian Mroczek – Truskowski, jeszcze raz Kaczmarzyk. Gdy z dystansu celnie przymierzył też Karol Kutta, kibice byli już w euforii, bo Jamalex Polonia wygrywała 77:64. Pojedynek był rozstrzygnięty. Ostatecznie zespół z Leszna pokonał czarnych Słupsk 79:66.
Jamalex Polonia Leszno – Czarni Słupsk 79:66, w kwartach (9:14, 19:16, 18:20, 33:16)
Punkty dla leszczyńskiego zespołu rzucili: Adam Kaczmarzyk 25 (5x3), Kamil Chanas 15, Mateusz Stawiak 11, Adrian Morczek – Truskowski oraz Szymon Milczyński po 9, Stanferd Sanny 4, Marc – Oscar Sanny oraz Karol Kutta po 3. Dla Czarnych najwięcej Damian Cechniak 21.
W kolejną niedzielę leszczynianie wybiorą się do Siedlec na mecz z SKK.
Komentarze
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
3 200 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo