Koszykówka
Tęcza Leszno - MUKS Poznań 45:61
Derby dla poznanianek
Początek meczu był dla Tęczy dość obiecujący, bo bardzo szybko leszczynianki prowadzą 5:0. Na dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty MUKS po raz pierwszy wychodzi na prowadzenie, a do remisu 15:15 doprowadza tuż przed końcem pierwszej kwarty Eliza Łakoma. W drugiej ćwiartce po punktach tej zawodniczki leszczynianki mają już nawet 5 punktów przewagi , ale niestety pogarsza się skuteczność i to koszykarki ze stolicy Wielkopolski prowadzą do przerwy 28:25.
One też po dość łatwym przejęciu piłki zdobywają punkty już na samym początku drugiej połowy. Tęcza zaczyna jednak odrabiać stratę, trafiają Julia Tyszkiewicz i Justyna Hołtyn i mamy już tylko trzy punkty przewagi MUKS. Dalej jest już niestety tylko gorzej, drużynie gospodarzy zupełnie nie wychodzą rzuty za trzy, a goście zaczynają punktowo mocno odjeżdżać wygrywając ten mecz zasłużenie 61:45.
Kolejne kwarty kończą się odpowiednio I 15:15, II 10:13, III 11:15 i IV 9:18. Punkty dla Tęczy zdobyły: 9 Eliza Łakoma, 8 Julia Tyszkiewicz, po 7 Aleksandra Pietraszek i Magdalena Pisera, 6 Justyna Hołtyn, 4 Aleksandra Brambor i po 2 Aleksandra Arczewska i Karolina Budeń. Dodajmy, że leszczynianki grały bez kontuzjowanej Igi Walentowskiej