Koszykówka
Biofarm Basket Poznań - Jamalex Polonia Leszno 78:65
Po przerwie byli nie do poznania
22.12.2018
Biofarm Basket Poznań - Jamalex Polonia Leszno 78:65, w kwartach (16:22, 25:29, 21:7, 16:7)
Punkty dla Jamalex Polonii rzucili; Kamil Chanas 24, Adam Kaczmarzyk 13, Stanferd Sanny 11, Marc Oscar Sanny 5, Karol Kutta 4, Szymon Milczyński, Radosław Trubacz, Adrian Mroczek Truskowski i Mateusza Stawiak po 2. Dla Biofarmu najwięcej: Mikołaj Kurpisz 23, Michał Samsonowicz 21.
Zaczęli kapitalnie, do przerwy dominowali, a potem gaśli z każdą minutą i zeszli z parkietu pokonani. Koszykarze Jamalex Polonii ulegli w derbach Wielkopolski Biofarmowi Basket Poznań 65:78. Był to dla obu drużyn ostatni mecz pierwszoligowych rozgrywek w tym roku.
Koszykarze Jamalex Polonii pojechali do Poznania po prezent dla swoich kibiców i początkowo nic wskazywało na to, by mogli wrócić z niczym. Od pierwszych akcji przyparli przeciwnika do muru. Przez 2 i pół minuty Biofarm nie miał nic do powiedzenia i po „trójce” Stanferda Sannego przegrywał 0:9. W połowie kwarty było 13:2 dla podopiecznych Łukasza Grudniewskiego. Później pojedynek się wyrównał, a na pół minuty przed końcem kwarty strata miejscowych wynosiła tylko 4 „oczka”. Ostatecznie Karol Kutta ustalił wynik pierwszej ćwiartki na 22:16 dla Jamalex Polonii Leszno.
W drugiej partii świetnie grali liderzy leszczyńskiej drużyny: Adam Kaczmarzyk i Kamil Chanas. W 17 minucie, po kolejnej udanej akcji kapitana goście odskoczyli na 46:31. Po chwili jednak Bartosz Jankowski i najlepszy w ekipie Biofarmu Mikołaj Kurpisz zniwelowali dystans do 8 punktów (41:49). Na 5 sekund przed przerwą trener Grudniewski wziął czas i przygotował akcję, którą niemal równo z syreną wykończył Marc Oscar Sanny. Po 20 minutach Jamlex Polonia wygrywała w Poznaniu 51:41.
Po wznowieniu zdecydowanie więcej powodów do zadowolenie mieli kibice Biofarmu. Poznański zespół poprawił grę w obronie i grał skuteczniej. Goście zaczęli mieć problemy ze zdobywaniem punktów. Ich przewaga topniała w szybkim tempie. W 26 minucie w hali CityZen dało się słyszeć okrzyk radości, bo po trafieniu za 3 Mikołaja Kurpisza, Biofarm po raz pierwszy objął prowadzenie (55:53). Wynik po trzech kwartach na 62:58 dla drużyny z Poznania ustalił były gracz Jamalex Polonii, Maciej Rostalski.
Kryzys, który dopadł Polonistów w trzeciej kwarcie okazał się przewlekły. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego nie potrafili powstrzymać doskonale grających Mikołaja Kurpisza i Michała Samsonowicza, zatracili skuteczność z początku pojedynku i nie byli w stanie odwrócić losów meczu. W czwartej kwarcie zdobyli tylko 7 punktów, w całej drugiej połowie zaledwie 14. Trzeba przyznać, że to dość wstydliwe osiągnięcie. Jamalex Polonii nie udało się zakończyć roku i pierwszej części rundy zasadniczej zwycięstwem. Przegrali derby Wielkopolski 65:78. Teraz w koszykarskiej I lidze nastąpi dwutygodniowa przerwa, zespoły wrócą na parkiet 5 stycznia. Leszczynianie zameldują się tego dnia w Pruszkowie.
Biofarm Basket Poznań - Jamalex Polonia Leszno 78:65, w kwartach (16:22, 25:29, 21:7, 16:7)
Punkty dla Jamalex Polonii rzucili; Kamil Chanas 24, Adam Kaczmarzyk 13, Stanferd Sanny 11, Marc Oscar Sanny 5, Karol Kutta 4, Szymon Milczyński, Radosław Trubacz, Adrian Mroczek Truskowski i Mateusza Stawiak po 2. Dla Biofarmu najwięcej: Mikołaj Kurpisz 23, Michał Samsonowicz 21.
Marcin Hałusek
Komentarze
JAMALEX BYŁ SŁABY W DRUGIEJ POŁOWIE I TYLE.
A co na ten mecz Fan Club powie??
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
Sam się na FB nie ujawniasz. A co do meczu niestety skuteczność podstawowych zawodników może poza K.Chanasem to główna przyczyna porażki. Jak chcesz podyskutować zapraszam napisz gdzie i kiedy.
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
Pozdrawiam i życzę Ci więcej dystansu do siebie i innych.