Koszykówka
Jamalex Polonia Leszno – FutureNet Śląsk Wrocław 88:102
Lider pokazał moc w ataku
(fot. Łukasz Witkowski)
19.01.2019
Jamalex Polonia Leszno – FutureNet Śląsk Wrocław 88:102, w kwartach (28:22, 19:30, 27:26, 14:24)
Punkty dla Jamalex Polonii zdobyli: Kamil Chanas 30 (4x3), Marc Oscar Sanny 13, (3x3), Adam Kaczmarzyk i Radosław Trubacz po 10, Jakub Motylewski 9, Mateusz Stawiak 7, Stanferd Sanny 4, Wojciech Majchrzak 3, Szymon Milczyński 2. Dla Śląska najwięcej: Aleksander Dziewa 18 i Norbert Kulon 17.
Trudno będzie w tym sezonie zatrzymać koszykarzy Śląska Wrocław w drodze po awans do Polskiej Ligi Koszykówki. W sobotni wieczór na parkiecie Trapezu podopieczni Radosław Hyżego pokazali moc. Jamalex Polonia długo dotrzymywała kroku liderowi I ligi, ale w czwartej kwarcie dominowali już goście i zasłużenie wygrali 102:88. To pierwsza w tym sezonie porażka leszczyńskich koszykarzy przed własną publicznością.
Hit kolejki od pierwszych chwil nie zawodził oczekiwań kibiców zebranych w Trapezie. Wynik meczu rzutem za 3 otworzył Norbert Kulon, ale leszczynianie szybko przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i w pierwszej ćwiartce dominowali. W 3 minucie, po tym jak pierwsze punkty dla Jamalex Polonii zdobył Jakub Motylewski prowadzili 8:5, a chwilę później, po serii udanych akcji Kamila Chanasa było już 21:7. W 8 minucie Jamalex Polonia miała już na koncie 28 punktów w dorobku, o 12 więcej od rywala. Wrocławianie jednak przebudzili się w końcówce i dość szybko zmniejszyli stratę. Po pierwszej kwarcie przegrywali 22:28.
Podopieczni Radosława Hyżego od oczątku drugiej partii kontynuowali dobrą grę. W niespełna 2 minuty doprowadzili do remisu 28:28. Leszczynianie dość długo kalibrowali celowniki, za 3 trafili wprawdzie Kamil Chanas i Radosław Trubacz, ale to Śląsk był w natarciu. Na nieco ponad minutę przed przerwą, po akcji dobrze dysponowanego Aleksandra Dziewy ekipa z Wrocławia wygrywała 52:45. Radosław Trubacz wykorzystał dwa rzuty wolne i do szatni drużyny zeszły przy stanie 52:47 dla Śląska.
Trzecia odsłona meczu była świetną reklamą koszykówki. Kibice w Trapezie oglądali dobrą, ofensywną grę obu zespołów, które szły na tym etapie pojedynku „łeb w łeb”. Świetnie grał Chanas, wspierali go Adam Kaczmarzyk, Radosław Trubacz oraz bracia Sanny, ale na każdą udaną, efektowną akcję Jamalex Polonia Śląsk odpowiadał wcale nie gorszą. Po 30 minutach w Trapezie notowano 78:74 dla gości z Wrocławia.
Ostatnia kwarta zapowiadała się bardzo ciekawie, ale emocje dość szybko opadły. Podopieczni trenera Hyżego pokazali determinację w obronie i siłę w ofensywie. Norbert Kulon, Aleksander Dziewa i doświadczony Robert Skibniewski w kilka minut zbudowali sporą przewagę. W 38’ było już 96:79 dla przyjezdnych. Wrocławianie za moment przekroczyli granicę 100 punktów, a wynik meczu na 88:102 rzutem za 3 ustalił Wojciech Majchrzak. Jamalex Polonia po raz drugi w tym sezonie musi uznać wyższość Śląska, który umocnił się na czele tabeli I ligi.
Już w środę zespół Łukasza Grudniewskiego wybierze się po ligowe punkty do Prudnika.
Jamalex Polonia Leszno – FutureNet Śląsk Wrocław 88:102, w kwartach (28:22, 19:30, 27:26, 14:24)
Punkty dla Jamalex Polonii zdobyli: Kamil Chanas 30 (4x3), Marc Oscar Sanny 13, (3x3), Adam Kaczmarzyk i Radosław Trubacz po 10, Jakub Motylewski 9, Mateusz Stawiak 7, Stanferd Sanny 4, Wojciech Majchrzak 3, Szymon Milczyński 2. Dla Śląska najwięcej: Aleksander Dziewa 18 i Norbert Kulon 17.
Marcin Hałusek
Komentarze
Z liderem,niestety, metamorfozy po przerwie,jak kto zwykle bywało nie było. Brawo Wrocław
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
Śląs rzeczywiści wydaje się faworytem do awansu na tę chwilę ale decyduje ostatni mecz play off. Z Tomkiem w skłądzie będziemy na nich gotowi i to będą mega emocje:)
od końca zeszłego sezonu
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
3 200 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo