Koszykówka
BC Obra Kościan – KS Kosz Pleszew 86:75
Zwycięski zryw w końcówce
W środę kościański zespół pokonał w derbowym starciu Rawię w Rawiczu, ale kibice, którzy zasiedli w sobotnie popołudnie na trybunach hali w ZSP im. Ratajczaka w Kościanie mieli z pewnością w pamięci porażę z Intermarche. Zielonogórzanie po dwóch dogrywkach zwyciężyli i jako pierwsi w tym sezonie zdobyli kościańską halę.
Niewiele brakowało a wyczyn koszykarzy z Zielonej Góry powtórzyliby też pleszewianie. Już początek pokazał, że są wyjątkowo zmobilizowani. W 3 minucie po trafieniu dobrze znanego w Kościanie Alana Urbaniaka goście prowadzili 11:2. Obra zmniejszyła stratę, ale pierwszą kwartę przegrała 21:24. W drugiej ćwiartce przyjezdni nadal kontrolowali przebieg pojedynku. W 14 minucie mieli już 13 punktów zaliczki (24:37). Gospodarzom znowu udało się zmniejszyć dystans, ale do przerwy nadal przegrywali, było 36:42.
Po wznowieniu gry nic się się zmieniło. Trzecia kwarta też należała do gości z Pleszewa. Utrzymywali kilkupunktową przewagę. Po 30 minutach na tablicy widniał rezultat 53:59 i kościańscy fani koszykówki mieli prawo odczuwać niepokój.
Paweł Ciążkowski, jak na kapitana przystało było tym, który tchnął wiarę w swoich kolegów i kibiców. Podjął heroiczną walkę z pleszewianami. Przez nieco ponad 4 minuty tylko on zdobywał punkty dla Obry. Rzucił aż 15 i w 35 minucie gospodarze po raz pierwszy objęli prowadzenie (68:67). Trójką odpowiedział Alan Urbaniak, ale pałeczkę od Ciążkowskiego przejął Norman Zuber i w końcówce akcje Obry nabrały rozpędu. Podopieczni Dominika Majchrzaka zdobywali punkty seriami i powiększali przewagę. Ostatecznie pokonali zespół z Pleszewa 86:75.
BC Obra Kościan – KS Kosz Pleszew 86:75, w kwartach (21:24, 15:18, 17:17, 33:16)
Punkty dla Obry rzucili: Paweł Ciążkowski 26, Norman Zuber 16, Michał Rybakowski 15, Mateusz Kaczmarek 9, Marcin Uliczka 8, Patryk Stankowski 6, Partłomiej Pawlak 4, Rafał Milczyński 2.
Komentarze