Trudno się dziwić, bo Tęcza do Gdańska pojechała zaledwie w siedmioosobowym zestawieniu, zabrało juniorek Tęczy, które właśnie dziś rozgrywają w Gdyni mecze ćwierćfinałów Mistrzostw Polski, nie mogła też zagrać Julia Tyszkiewicz. Leszczyński klub oczywiście zwracał się z prośbą o przełożenie tego spotkania, nawet o kilka godzin, żeby po swoim meczu mogły dotrzeć te młodsze zawodniczki, ale gospodarze na to nie zgodzili się w efekcie ich trener miał do dyspozycji 12 zawodniczek, a po stronie gości było tylko 7.

Mimo wszystko Tęcza nie złożyła broni i dzielnie walczyła i to od samego początku. Po punktach Hołtyn mamy 4:2, a pierwsza kwarta kończy się 18:12, na początku drugiej trafia Łakoma i zespoły dzielą już tylko 4 punkty. Pierwsza połowa kończy się przy stanie 36:29. W trzeciej ciągle jest bardzo blisko 42:40, 50:48, a na początku ostatniej odsłony meczu punkty Łakomej i jest remis 50:50.

Niestety Tęczy grającej w okrojonym składzie w końcówce zabrakło się, ale i tak przyjezdnym mimo porażki 59:78 należą się brawa za walkę. Punkty dla gości zdobyły : Karolina Budeń 15, po 13 Aleksandra Pietraszek i Justyna Hołyn, 8 Magdalena Pisera, 6 Eliza Łakoma i po 2 Alicja Franckowiak i Aleksandra Brambor. Kolejne kwarty kończyły się odpowiednio I 18:12, II 18:17, III 14:19 i IV 28:11. Rewanż za tydzień w Lesznie