Koszykówka
Jamalex Polonia buduje skład
Sirijatowicz wrócił , Milczyński zostaje
Rozłąka Nikodema Sirijatowiacza z Jamalex Polonią trwała tylko jeden sezon, który spędził w barwach SKK Siedlce. Jednak kiedy przyjechał z tym zespołem na mecz do Trapezu, mógł liczyć na doping swoich fanów i powitalny transparent.
Pytany, czy długo zastanawiał się nad powrotem do Leszna odpowiada: - Nie. To była dość spontaniczna decyzja, dzień może dwa i wszystko było załatwione. Cieszę się, że znów założę koszulkę z nr 33.
Kibice pamiętają go jako jednego z zawodników, który mówiąc potocznie zostawiali serducho na parkiecie. W czwartkowe, wczesne popołudnie Nikodem razem z prezesem Jackiem Kaszubą przybyli na spotkanie z kibicami do Figi z Makiem.
Sternik leszczyńskiego klubu przyznał też, że w ciągu dwóch najbliższych tygodni powinniśmy poznać skład drużyny na nowy sezon.
Komentarze