Koszykówka
Miasto Szkła Krosno – Timeout Polonia Leszno 78:71
Przespali pierwszą kwartę
(Fot. Rafał Paszek)
Przed ósmą kolejką w I lidze koszykówki doszło do istotnej zmiany mającej wpływ na sytuację kilku klubów i układ tabeli. Z rozgrywek wycofany został Polfarmex Kutno i anulowano wyniki meczów z udziałem drużyny prowadzonej przez Jarosława Krysiewicza. Ekipie Timeout Polonii Leszno ubyła więc jedna porażka. Do konfrontacji z Miastem Szkła Krosno podopieczni Radosława Hyżego przystępowali z bilansem 3-3 i w tabeli byli pięć pozycji wyżej od przeciwnika.
Na boisku nie potrafili jednak potwierdzić wyższości. Już w pierwszej kwarcie bardzo skomplikowali swoją sytuację. Kamil Chanas wprawdzie już akcji otwierającej mecz trafił za 3, ale potem było już tylko gorzej. Bardzo dobrze dysponowany Alan Czujkowski szybko odpowiedział dwoma „trójkami” i gospodarze przejęli kontrolę nad przebiegiem rywalizacji. Grali szybko, skutecznie, czego nie można było powiedzieć o Polonistach. Znowu brakowało zaangażowania w obronie i zdecydowania w akcjach ofensywnych. Od stanu 10:9 krośnianie odskoczyli na 22:11, a ćwiartka zakończyła się przy stanie było 27:16.
W 13 minucie, po kolejnej „trójce” Czujkowskiego gospodarze powiększyli przewagę do 14 punktów (34:20), ale leszczynianom udało się nieco zniwelować stratę. Na pół minuty przed przerwą efektownym wsadem popisał się Stanferd Sanny i na tablicy pojawił się rezultat 39:33. Ostatnie słowo należało jednak do miejscowych. Celnym rzutem zza łuku popisał się Dariusz Oczkowicz i po 20 minutach gry Polonia przegrywała w Krośnie 33:42.
Po przerwie mecz nabrał rumieńców. Podopieczni Radosława Hyżego wrócili na parkiet zmobilizowani i ruszyli do odrabiania strat. Zaczął Szymon Milczyński, potem za 3 przymierzył celnie Kamil Chanas, a w połowie kwarty, po trafieniu Stanferda Sannego Polonia miała tylko dwa punkty mniej od rywala (48:46). Zespół z Krosna był na wyciągnięcie ręki, ale leszczynianom nie udało się pójść za ciosem. Krośnianie wyszli z opresji i znowu uciekli. Przed ostatnią partią wygrywali 59:51.
To nie był jednak koniec emocji, bo leszczynianie nie rezygnowali z walki. Znowu sygnał do ataku dał Szymon Milczyński, „trójkę” dołożył Filip Dylewicz i był 59:56. W 36 minucie po trzypunktowym rzucie Huberta Pabiana Timeout Polonia miała tylko punkt straty (66:65). Jeszcze na minutę przed końcową syreną wśród gości tliła się nadzieja na zwycięstwo, bo przegrywali jedynie 71:74. Filip Dylewicz i Kamil Chanas nie trafili jednak z dystansu, a miejscowi zamienili cztery rzuty wolne na punty i triumfowali 78:71.
W niedzielę w Trapezie Timeout Polonię czeka pojedynek z beniaminkiem z Opola.
Miasto Szkła Krosno – Timeout Polonia Leszno 78:71, w kwartach (27:16, 15:17, 17:18, 19:20)
Punkty dla zespołu z Leszna rzucili: Szymon Milczyński 16, Hubert Pabian 14, Kamil Chanas 13, Filip Dylewicz 11 (10 zbiórek), Nikodem Sirijatowicz 10, Stanferd Sanny 7.
Komentarze
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
1 zł
Audi A5, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
585 081 zł
sprzedaż, Poznań