Koszykówka
Pożegnają Trapez na dwa miesiące
Przyjeżdża mocny WKK
(Fot. Rafał Paszek)
Trzeba przyznać, że koszykarze Polonii mają w tym sezonie dość osobliwy kalendarz. Po konfrontacji z WKK pożegnają się z Trapezem na wiele tygodni. Ponieważ z terminarza wypada spotkanie z Polfarmexem Kutno, zespół Radosława Hyżego będzie można zobaczyć w Lesznie dopiero 22 stycznia, podczas starcia z Biofarmem Basketem Poznań. Tym bardziej warto w sobotę zasiąść na trybunach leszczyńskiej hali i dopingować drużynę podczas trudnego pojedynku z WKK.
Wrocławianie to jedna z rewelacji pierwszej części sezonu. Zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli I ligi z bilansem 5-3. Są niepokonani od trzech meczów. Przed tygodniem nie dali szans ekipie z Pruszkowa, wcześniej sprawili niespodziankę wygrywając z liderem, Czarnymi Słupsk, a jeszcze wcześniej rozbili GKS Tychy. WKK to drużyna usposobiona wyjątkowo ofensywnie, ma drugi atak w lidze. O sile rażenia ekipy prowadzonej przez Tomasza Niedbalskiego decydują przede wszystkim Piotr Niedźwiedzki i Tomasz Prostak, drugi oraz trzeci najskuteczniejszy koszykarz I ligi.
Podopiecznych Radosława Hyżego czeka bez wątpienia trudne zadanie. W zespole nie ma już Filipa Dylewicza, którego kontrakt został rozwiązany i wielokrotny reprezentant Polski przeniósł się do Stali Ostrów Wielkopolski. Klub z Leszna nie wyklucza w najbliższym czasie wzmocnień, ale póki co zespół musi sobie radzić w dotychczasowym zestawieniu personalnym. Pocieszający może być fakt, że w sobotę zagra już Radosław Trubacz, a pod koszem Filipa Dylewicza może z powodzeniem zastąpić świetnie dysponowany Szymon Milczyński. Na początku przyszłego roku gotowy do gry powinien być również Maciej Rostalski.
Czy Timeout Polonia przedłuży serię meczów bez porażki na własnym parkiecie? Przekonamy się w sobotni wieczór. Mecz z WKK Wrocław rozpocznie się o 18.00.
Komentarze
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
Polonia ma boguckiego i zelezniaka
A srecza?