Koszykówka
Maximus Kąty Wrocławskie – BC Obra Kościan 93:84
Pierwsza wyjazdowa porażka
Pierwsza połowa raczej nie wskazywała na to, że wynik będzie tak wysoki. Zespoły skupione były na grze obronnej. Po 10 minutach wyrównanego pojedynku gospodarze prowadzili 24:22. W drugiej ćwiartce drużyny zdobyły w sumie zaledwie 30 „oczek”. Mimo słabej, przekraczającej ledwie 30 procent skuteczności Obra przegrywała po dwóch kwartach tylko 37:39.
Po wznowieniu do ataku ruszyli gospodarze. Raz za razem trafiali kapitalnie dysponowany Grzegorz Kaczmarek oraz Michał Kamberski i w 24 minucie Maximus odskoczył na 49:39. Do końca kwarty podopieczni Dominika Majchrzaka zmniejszyli nieco stratę, ale przed ostatnią odsłoną przegrywali 51:57.
Finałowa partia to ofensywne szaleństwo. Drużyny przez 10 minut zdobyły aż 69 punktów. W 33 minucie Patryk Stankowski doprowadził do remisu 62:62, po chwili gospodarze na moment odzyskali prowadzenie, ale ekipa z Kościana nie dawała za wygraną. Po trójce Michała Rybakowskiego było 69:67 dla Obry, a po dwóch celnych rzutach z dystansu najlepszego z kościańskich koszykarzy, Dawida Gruszczyńskiego przewaga gości wzrosła nawet do 4 punktów (75:71). Maximus miał jednak z swoich szeregach wyjątkowo dobrze usposobionych Grzegorza Kaczmarka i Michała Kamberskiego. Ci dwaj koszykarze wspierani przez Wojciecha Supruna zbudowali w końcówce przewagę, której Obra nie była już w stanie zniwelować. Drużyna z Kościana przegrała w Kątach Wrocławskich 84:93.
Za tydzień podopieczni Dominika Majchrzaka znowu zagrają na wyjeździe, tym razem zmierzą się z najsłabszą w grupie D II ligi Slam Stalą II Ostrów Wielkopolski.
Dijo Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie – BC Obra Kościan 93:84, w kwartach (24:22, 15:15, 18:14, 36:33)
Punkty dla Obry rzucili: Dawid Gruszczyński 33 (11 zbiórek), Michał Rybakowski 14, Mateusz Kaczmarek 11, Aleksander Adamczak 8, Rafał Milczyński 7, Patryk Stanowski 6, Paweł Ciążkowski 3, Michał Samolak 2.
Komentarze
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań