Kościańscy koszykarze nie byli faworytami pojedynku rozgrywanego we wrocławskiej hali Kosynierka. W pierwszej kwarcie potrafili jednak nawiązać walkę z faworytem. Kilka razy obejmowali prowadzenie, w 7 minucie po akcji Jana Sobiecha wygrywali 18:16, ale ostatecznie po 10 minutach było 22:18 dla Śląska. W drugiej partii przewaga gospodarzy nie podlegała już dyskusji. Rozpoczęli od serii 7:0, grali bardzo dobrze w obronie, pozwolili podopiecznym Dominika Majchrzaka na zdobycie zaledwie 8 punktów. Do szatni drużyny zeszły przy stanie 41:26.

Po przerwie Śląsk szybko powiększył przewagę do 19 punktów (45:26) i kontrolował przebieg pojedynku. W końcówce kwarty jeszcze powiększył dystans i przed finałową odsłoną meczu Obra przegrywała we Wrocławiu 39:60.

Losy spotkania zostały właściwie rozstrzygnięte i dopiero wtedy zespół z Kościana pokazał, że potrafi grać efektownie i skutecznie. Za trzy trafiali Aleksander Adamczak oraz Dawid Gruszczyński, punkty zdobywał również Michał Rybakowski. Obra zdobyła w końcówce aż 30 „oczek”, ale o odrobieniu straty nie mogło być jednak mowy, tym bardziej, że gracze Śląska niewiele ustępowali gościom w ataku. Ostatecznie Obra przegrała z liderem 69:85. To druga porażka kościańskich koszykarzy z rzędu. Za tydzień podopieczni Dominika Majchrzaka podejmą Basket Nysa.

Exact Systems Śląsk II Wrocław – BC Obra Kościan 85:69, w kwartach (22:18, 19:8, 19:13, 25:30)
Punkty dla Obry rzucili: Dawid Gruszczyński 25, Michał Rybakowski 16, Patryk Stankowski 8, Aleksander Adamczak 7, Jan Sobiech 5, Paweł Ciążkowski i Mateusz Kaczmarek po 4.