Koszykówka
Timeout Polonia Leszno - Biofarm Basket Poznań 68:88
Powrót w kiepskim stylu
Już początek derbowego pojedynku w Trapezie nie wróżył niczego dobrego dla koszykarzy z Leszna. Wiedzieli, że muszą szczególną uwagę zwrócić na Marcina Fliegera, a mimo to nie potrafili go powstrzymać. Rozgrywający Biofarmu robił w pierwszych minutach pojedynku co chciał. Trafiał jak w transie i napędzał grę swojej drużyny. W 5 minucie goście z Poznania prowadzili 14:0. Niemoc Polonii przerwał wreszcie Michał Jodłowski, ale przyjezdni nie przestali dominować. Kwartę wygrali 27:13, a Marcin Flieger zdobył dla Biofarmu aż 13 punktów.
Drugą partię podopieczni Radosława Hyżego rozpoczęli obiecująco. Zdobyli 8 punktów z rzędu i strata stopniała do 6 punktów (21:27). Na parkiet wrócił jednak Marcin Flieger i akcje Biofarmu znowu nabrały rozpędu. W 19 minucie goście wygrywali już 41:26, ostatecznie do szatni drużyny zeszły przy stanie 32:41.
Po przerwie w Trapezie powiało optymizmem, leszczyńska publiczność wyraźnie się ożywiła, bo gospodarze w szybkim tempie zmniejszyli stratę. Za 3 trafił Hubert Pabian, a Szymon Milczyński wykonał akcję 2+1 i na tablicy pojawił się rezultat 38:41. Gdy jednak Poloniści zbliżali się do Biofarmu, natychmiast sprawy w swoje ręce brał Flieger i drużyna z Poznania znowu odskakiwała. W trzeciej partii taka sytuacja miała miejsce kilkakrotnie. Po 30 minutach rywalizacji koszykarze z Poznania prowadzili w Trapezie 64:48.
Po trzech kwartach skuteczność podopiecznych Radosława Hyżego wynosiła zaledwie 27 procent i do końca spotkania uległa tylko nieznacznej poprawie. Chwilami gra miejscowych wyglądała dość rozpaczliwie. Leszczynianie przegrywali walkę o piłkę pod tablicami, grali mniej zespołowo od przeciwnika, a liderzy Polonii sprawiali wrażenie zagubionych. To był nieudany powrót leszczyńskich koszykarzy do Trapezu. Przegrali derby Wielkopolski 68:88.
W następnej kolejce też nie będzie łatwo o wygraną, bo zespół Radosława Hyżego zagra na wyjeździe z mocnym Księżakiem Łowicz.
Timeout Polonia 1912 Leszno - Biofarm Basket Poznań 68:88, w kwartach (13:27, 19:14, 16:23, 20:24)
Punkty dla Polonii rzucili: Radosław Trubacz 21, Szymon Milczyński 14 (12 zbiórek), Kamil Chanas 10, Nikodem Sirijatowicz 8, Michał Jodłowski 5, Szymon Krawczyk i Hubert Pabian po 3, Stanferd Sanny i Michał Samolak po 2.Dla Biofarmu najwięcej Marcin Flieger 30.
Komentarze
Pytam sie jakie mamy szkolenie mlodziezy???? Zadne !!! Przychodza panowie z innych miast I bawia sie a onambicji to juz nie wspomne!!! Mozna przegrac ale po Walce !!!!
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
Duże nadzieje wiązałem osobiście z zatrudnieniem Radosława Hyżego, trenera z charakterem. Póki co nie widzę w drużynie sportowej złości, zawodnika, który ruszy jako pierwszy, gdy wynik jest niekorzystny, aby pociągnąć drużynę. Sami rzemieślnicy, a wojowników brak. My kibice potrafimy wybaczyć porażki, bo to sport, ale braku zaangażowania już nie. Zarówno drużynie z Kłodzka, jak i Poznania widocznie bardziej zależało na wygranej, bo walczyli jak lwy, że aż miło było popatrzeć. Jedynym zawodnikiem, który naprawdę "chciał", był ten wydawałoby się najspokojniejszy, czyli Radek Trubacz.
1 zł
Audi A5, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno