Koszykówka
Timeout Polonia Leszno – Miasto Szkła Krosno 79:71
Zachowali zimną krew
Wynik meczu otworzyli goście, ale potem nastąpiły 4 minuty popisowej gry leszczynian. Świetnie powstrzymywali ataki zespołu z Podkarpacia i imponowali skutecznością. Rzucili 13 punktów z rzędu. W połowie kwarty, po akcji Nikodema Sirjatowicza na tablicy pojawił się wynik 13:2, a chwilę później, po kolejnym trafieniu Sirijatowicza było nawet 17:4. Koszykarze z Krosna w końcu się jednak przebudzili i zdołali zmniejszyć stratę. Najlepszy wśród gości Paweł Śpica ustalił wynik po 10 minutach na 20:23.
Drugą partię od „trójki” rozpoczął Kamil Chanas i Polonia znowu zaczęła budować przewagę. Chanas wystąpił w roli głównej. Był nie do zatrzymania. W całej pierwszej połowie oddał 6 rzutów za 3 i ani razu się nie pomylił. Do przerwy zdobył 21 punktów, a ekipa Radosława Hyżego wygrywała 49:36.
Po wznowieniu Nikodem Sirijatowicz powiększył przewagę do 15 punktów (51:36), ale potem coraz pewniej czuli się goście. Po trzeciej ćwiartce przewaga miejscowych wynosiła wprawdzie 9 „oczek” (65:56) i wydawała się w miarę bezpieczna, ale już po kilka akcjach ostatniej odsłony kibice mogli zacząć się niepokoić. W 33 minucie na tablicy pojawił się rezultat 67:65. Przez chwilę na parkiecie było nerwowo i dość chaotycznie, ale w końcu Dawid Saczewski przymierzył celnie z dystansu, trafił też Kamil Chanas i na moment sytuacja została opanowana.
Krośnianie nie powiedzieli jednak ostatniego słowa. Na półtorej minuty przed końcową syreną dwa rzuty wolne wykorzystał Maciej Żmudzki i Miasto Szkła przegrywało zaledwie punktem (71:72). Leszczynianie nie stracili na szczęście głowy. Sprawy w swoje ręce wziął Hubert Pabian, trafił najpierw z dystansu, a potem wykorzystał jeszcze dwa rzuty wolne i stało się jasne, że Polonia wygra drugi mecz w tym roku. Dawid Sączewski ustalił rezultat spotkania na 79:71.
W następnym meczu podopieczni Radosława Hyżego będą walczyć o punkty w Opolu z Politechniką.
Timeout Polonia Leszno – Miasto Szkła Krosno 79:71, w kwartach (23:20, 26:16, 16:20, 14:15)
Punkty dla gospodarzy rzucili: Kamil Chanas 23 (6x3), Radosław Trubacz 14, Nikodem Sirijatowicz 13, Hubert Pabian 10 (10 zbiórek), Michał Jodłowski 7, Dawid Sączewski i Szymon Milczyński po 6.
Komentarze
Ps. Kłótnia trenera z Chanasem dot. sytuacji podczas zmiany niepotrzebna i wyraźnie miała wpływ na jego grę w dalszej części spotkania.
19 440 zł / m-c
wynajem, Leszno
355 656 zł
sprzedaż, Leszno
1 500 zł / m-c
wynajem, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno