Koszykówka
Sokół w Trapezie latał wysoko
Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył ten najbardziej doświadczony zawodnik Polonii Wojciech Żeleźniak. Jeszcze po czterech minutach gry na tablicy widniał remis 6:6. Jednak dalej było to już raczej jednostronne widowisko. Pierwsza kwarta, w której goście trafili aż pięć razy za trzy kończy się ich zwycięstwem 26:13. Drugą akcją w sumie za cztery dla Polonii rozpoczął Janiszewski i zespoły dzieli już tylko osiem punktów. To był jednak tylko moment, bo dalej obserwowaliśmy sporo składnych, skutecznych akcji koszykarzy Sokoła, którzy na przerwę schodzą prowadząc 52:30.
Mimo właściwie już przegranego meczu gospodarze starali się jednak, choć coś ugrać. Trafia Zachacz, czasem też piłka wpadnie do koszka po rzucie, któregoś z jego kolegów, ale to za mało, aby pokonać gości z Międzychodu. Sokół za cel postawił sobie zdobycie w Trapezie stu punktów. Udało się ten plan wykonać, na trochę więcej niż dwie minuty przed upływem czasu gry. Wszystko kończy się bolesną porażką leszczyńskiego zespołu 60:100.
Punkty dla gospodarzy zdobywali; Zachacz 15, Żeleźniak 12, Janiszewski 11, Kenkel i Józefowicz po 7, Mocek 3 po 2 Maj i Muszyński, 1 zdobył Krówczyński. z
Komentarze