Koszykówka
Przegrały w końcówce
17.03.2012
Koszykarki leszczyńskiej Tęczy praktycznie przez większość spotkania w Bydgoszczy prowadziły, jednak końcówka meczu należała do zawodniczek Artego, które ostatecznie wygrały 70:67.
Tęcza nie jechała do Bydgoszczy w roli faworyta, wprost przeciwnie to zespół Artego po ostatniej porażce w Toruniu, która zamknęła drogę do play off musiał się przed własnymi kibicami zrehabilitować. Tak było po pierwszej kwarcie, którą bydgoszczanki wygrywają 18:14. Już na przerwę zespoły schodzą przy prowadzeniu leszczynianek 35:34.
Tęcza wygrywa też trzecią kwartę, a w połowie czwartej prowadzi różnicą dziewięciu punktów. W tym momencie wszystko potoczyło się zgodnie ze scenariuszem znanym choćby z ostatniego meczu naszych pań w Trapezie z ŁKS.
Jeszcze na dosłownie dwie minuty przed końcem meczu po trafieniu Grabowskiej nasze panie prowadzą 65:59, później trójka Taylor, dwójka Mowlik i mamy remis. Wpadła jeszcze dwójka Freeman, ale leszczyński zespól ostatecznie dobijają punkty Szott i wszystko kończy się zwycięstwem Artego 70:67.
Po raz piąty w tym sezonie przegraliśmy w końcówce wygrany mecz. Brakuje nam psychicznej odporności w ostatnich minutach takiego spotkania. O wszystkim przesądziło ostatnie pięć minut, kiedy to mieliśmy straty i brakowało podejmowania właściwych decyzji w kluczowych momentach meczu przyznał trener Tęczy Dariusz Raczyński. W grodzie nad Brdą punkty dla jego zespołu zdobywały: Grabowska 19, Kuncewicz 18, Gala 13, Urbaniak 7, Freeman 4 i po 3 Bednarczyk i Chomicka. z
Tęcza wygrywa też trzecią kwartę, a w połowie czwartej prowadzi różnicą dziewięciu punktów. W tym momencie wszystko potoczyło się zgodnie ze scenariuszem znanym choćby z ostatniego meczu naszych pań w Trapezie z ŁKS.
Jeszcze na dosłownie dwie minuty przed końcem meczu po trafieniu Grabowskiej nasze panie prowadzą 65:59, później trójka Taylor, dwójka Mowlik i mamy remis. Wpadła jeszcze dwójka Freeman, ale leszczyński zespól ostatecznie dobijają punkty Szott i wszystko kończy się zwycięstwem Artego 70:67.
Po raz piąty w tym sezonie przegraliśmy w końcówce wygrany mecz. Brakuje nam psychicznej odporności w ostatnich minutach takiego spotkania. O wszystkim przesądziło ostatnie pięć minut, kiedy to mieliśmy straty i brakowało podejmowania właściwych decyzji w kluczowych momentach meczu przyznał trener Tęczy Dariusz Raczyński. W grodzie nad Brdą punkty dla jego zespołu zdobywały: Grabowska 19, Kuncewicz 18, Gala 13, Urbaniak 7, Freeman 4 i po 3 Bednarczyk i Chomicka. z
Komentarze
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań