Koszykówka
Spora zaliczka przed rewanżem
Oba zespoły ten pojedynek rozpoczęły praktycznie swoimi pierwszymi piątkami. Od pierwszego sędziowskiego gwizdka na parkiecie zdecydowanie lepiej radził sobie ŁKS, prowadząc już nawet 15:6. Na dwie minuty przed końcem kwarty trójką wyrównuje Bednarczyk, ale wszystko kończy się przy stanie 21: 18 dla gości.
W drugiej ćwiartce przewaga łodzianek nie jest już taka wyraźna. Oba zespoły popełniają błędy, prowadzenie przechodzi z rąk do rąk i na przerwę drużyny schodzą przy jednopunktowym prowadzeniu gości.
Obraz gry zmienił się dosłownie od pierwszych sekund trzeciej kwarty. Po punktach Freeman Tęcza bardzo szybko wychodzi na prowadzenie, wygrywając to dziesięć minut wysoko 26:4. Trener leszczyńskiego zespołu dał szansę gry młodym zawodniczkom. W ŁKS też odpoczywały na ławce Jeziorna, Urbanowicz i Prochaska.
Wynik tego spotkania na 81: 61 swoją piątą trójką równo ze syreną kończącą ten pojedynek ustaliła Bednarczyk. Jestem bardzo zadowolona z ilości zdobytych punktów. Mam nadzieję, że przełoży się to na mecze ligowe, bo one dla nas są najważniejsze mówiła najskuteczniejsza zawodniczka Tęczy.
Trener zwycięskiej ekipy Dariusz Raczyński przyznał z kolei Każde spotkanie pucharowe jest dla nas sporym obciążeniem budżetu, co dalej tu decyzję musi podjąć prezes. Na mecz rewanżowy do Łodzi na pewno pojedziemy, ale być może więcej czasu na parkiecie spędzą tam nasze młode zawodniczki. Punkty dla Tęczy zdobywały Bednarczyk 19, Kuncewicz i Freeman po 15, Grabowska 11, Chomicka 9, po 6 Urbaniak i Gala. z
Komentarze
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
549 000 zł
sprzedaż, Leszno