Koszykówka
Górą ŁKS
26.11.2011
Nie powiodła się wyprawa koszykarek Tęczy Leszno do Łodzi. Nasze panie przegrały tam z miejscowym ŁKS 69:60. Faworytkami tego pojedynku były łodzianki, które na własnym parkiecie przegrały w tym sezonie tylko raz z CCC Polkowice, pozostałe zespoły odprawiły z przysłowiowym kwitkiem.
Nasze panie ten mecz rozpoczęły piątką Grabowska, Bednarczyk, Freeman, Sissoko i Urbaniak. Początek dla Tęczy był dobry, bo udało się wygrać pierwszą kwartę 21:19.
Niestety jak się później okazało, porażka w drugiej ćwiartce 24:11 zaważyła o losach całego spotkania. Wpajam dziewczynom, że gramy pełne czterdzieści minut i nie możemy pozwolić sobie na takie momenty rozluźnienia. Fakt, że to nastąpiło w chwili kiedy zaczęliśmy rotować składem. Mecz był piekielnie szybki i musieliśmy wprowadzać zmiany przyznał później trener leszczyńskiego zespołu Dariusz Raczyński.
Dwie ostatnie kwarty Tęcza wygrywa równo 14:13, ale całe spotkanie zwycięsko kończy ŁKS 69:60. Zagraliśmy chyba najlepsze spotkanie w tym sezonie, niestety przegraliśmy tak podsumował wydarzenia na parkiecie szkoleniowiec Tęczy.
Statystycznie rzecz biorąc, oba zespoły grały na podobnej skuteczności. O zwycięstwie ŁKS zadecydowały min. trafienia za trzy, łodzianki pokusiły się o nie aż siedem razy, nasze panie tylko dwa.
Punkty dla gości z Leszna zdobywały Grabowska 17, Sissoko 14, grająca pełne 40 minut Freeman 13, Kuncewicz 4, Chomicka 3 i 2 Bednarczyk. z
Niestety jak się później okazało, porażka w drugiej ćwiartce 24:11 zaważyła o losach całego spotkania. Wpajam dziewczynom, że gramy pełne czterdzieści minut i nie możemy pozwolić sobie na takie momenty rozluźnienia. Fakt, że to nastąpiło w chwili kiedy zaczęliśmy rotować składem. Mecz był piekielnie szybki i musieliśmy wprowadzać zmiany przyznał później trener leszczyńskiego zespołu Dariusz Raczyński.
Dwie ostatnie kwarty Tęcza wygrywa równo 14:13, ale całe spotkanie zwycięsko kończy ŁKS 69:60. Zagraliśmy chyba najlepsze spotkanie w tym sezonie, niestety przegraliśmy tak podsumował wydarzenia na parkiecie szkoleniowiec Tęczy.
Statystycznie rzecz biorąc, oba zespoły grały na podobnej skuteczności. O zwycięstwie ŁKS zadecydowały min. trafienia za trzy, łodzianki pokusiły się o nie aż siedem razy, nasze panie tylko dwa.
Punkty dla gości z Leszna zdobywały Grabowska 17, Sissoko 14, grająca pełne 40 minut Freeman 13, Kuncewicz 4, Chomicka 3 i 2 Bednarczyk. z
Komentarze
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań