Koszykówka
Za wysokie progi
Leszczynianki pojechały do Gdyni bez kontuzjowanej w spotkaniu z Energą Agnieszki Kułagi, ale z Mateą Vrdoljak, która właśnie podpisała kontrakt na grę w Super Pol Tęczy i ma zastąpić Annę Kuncewicz. Skazywane na pożarcie w Gdyni podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza rozpoczęły mecz z animuszem, bez respektu dla mistrzyń kraju. Po dwóch trafieniach Shown Goff objęły prowadzenie 4:0. Do stanu 10:9 dla zespołu gości z Leszna pojedynek był wyrównany, później jednak koszykarki Lotosu włączyły piąty bieg i odskoczyły rywalkom. Pierwsza kwarta zakończyła się przy ich zdecydowanym prowadzeniu 24:15.
W drugiej ćwiartce kibice obejrzeli więcej strat, niecelnych rzutów i fauli, niż składnej gry. Sandora Irvin, była koszykarka Tęczy, Daria Mieloszyńska oraz Elina Babkina pilnowały jednak korzystnego dla Lotosu wyniku. Po ich trafieniach przewaga wzrosła do kilkunastu punktów. Tuż przed przerwą za 3 trafiła Joanna Czarnecka, skuteczna z linii rzutów wolnych była Joy Cheek i Tęczy udało się nieco zniwelować stratę. Gdynianki wgrały drugą kwartę 15:13 i w meczu prowadziły 39:28.
Rozmowa z trenerem w szatni najwyraźniej podziałała mobilizująco na leszczynianki, bo w pierwszych minutach po zmianie stron próbowały nawiązać walkę z naszpikowaną gwiazdami ekipą Lotosu. Po rzutach Mercedes Fox Griffin i Justyny Grabowskiej przewaga gdynianek wynosiła już tylko 7 „oczek”. Podopiecznym trenera Jarosława Krysiewicza udawało się dotrzymywać kroku Lotosowi prawie przez całą trzecią kwartę. W jej końcówce jednak dwóch osobistych nie trafiła Justyna Grabowska, piłka dotarła do Milki Bjelicy i serbska środkowa Lotosu niemal równo z końcową syreną rzuciła za 3. Po trzydziestu minutach ekipa Dariusza Raczyńskiego wygrywała na własnym parkiecie 53:38.
O ostatniej partii koszykarki z Leszna chciałby pewnie jak najszybciej zapomnieć. Zagrały wyjątkowo nieskutecznie. Całkowicie przegrały walkę na tablicach, a jednym rosnącym wskaźnikiem w ich statystykach był ten dotyczący strat. W całym meczu zawodniczki Super – Pol Tęczy popełniły ich aż 26, prawie dwa razy więcej niż miały asyst. W końcówce spotkania trener Krysiewicz wpuścił na parkiet aż trzy wychowanki leszczyńskiego klubu, Dagmarę Moszak, Jagodę Iradzką i Zuzannę Janowicz, żadnej z nich nie udało się jednak zdobyć punktów. Czwartą kwartę leszczynianki przegrały 7:23, a w całym meczu 45:76 (15:24, 13:15, 10:14, 7:23).
Porażka z Lotosem była z pewnością wkalkulowana w bilans leszczyńskiego zespołu. O zwycięstwo Super Pol Tęcza Leszno zagrają już w niedzielę. W Trapezie podejmą zespół INEA AZS Poznań.
Punkty dla zespołu z Leszna w Gdyni zdobywały: Joy Cheek 15, Mercedes Fox Griffin 7, Elżbieta Mukosiej i Show Goff po 6, Joanna Czarnecka 5, Justyna Grabowska 4 oraz Dominika Urbaniak 2. Dla Lotosu najwięcej: Daria Mieloszyńska 18, Sandora Irvin 14 i Elina Babkina 13. (mah)
Komentarze
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo