Koszykówka
Tęcza druga w Polkowicach
W piątkowym boju ekipa Jarosława Krysiewicza rozbiła Sokoła Hradec Kralove 84:64, a z kolei w sobotę niewiele miała dopowiedzenia w pojedynku z gospodyniami imprezy, przegrywając z CCC 48:68.- Polkowice są na pewno mocniejsze niż rok temu. Przespaliśmy siedem minut w pierwszej połowie. Przegraliśmy ten fragment pojedynku 2:17. Zabrakło koncentracji, ale poważnie po meczu sobie porozmawialiśmy, padło kilka mocnych słów i już w niedzielę wyszła na parkiet inna drużyna – podsumował J. Krysiewicz.
Silna ekipa ze Słowacji nie sprostała w ostatnim meczu Tęczy. Po tym meczu trener w samych superlatywach wypowiadał się o swoich podopiecznych. - Już było widać efekty. Po raz pierwszy przez pełne 40 minut dziewczyny zagrały maksymalnie skoncentrowane. Nie było wpadek. Dziewczyny, które wchodziły z ławki wnosiły coś do drużyny. To jest na pewno dobry prognostyk przed ligą – dodał szkoleniowiec.
Krysiewicz nie mówi o celach na nadchodzący sezon Ford Germaz Ekstraklasy. Drużyna ma grać i wgrywać wszystko co się da – głównie na swoim parkiecie. - Niefortunnie zaczynamy, bo na dzień dobry mamy chyba najlepsza drużynę w Polsce. Broni jednak przed Wisłą nie złożymy. Martwi kontuzja Oli Kuncewicz, nie wiadomo co z tym jej łokciem. Mam nadzieję, że postawimy ją na nogi do soboty – zakończył Krysiewicz.
Trzy mecze na turnieju w Polkowicach nie dały pełnego obrazu przydatności do drużyny Matei Vrdoljak. Jeszcze przez tydzień poddawana będzie testom w leszczyńskim zespole.
Punkty dla Tęczy w spotkaniu z Rużomberokiem zdobyły: Goff 18, Kułaga 14, Czarnecka 12, Fox Griffin 10, Urbaniak 7, Vrdoljak 6, Grabowska 5 i Mukosiej 3. (lw)
Komentarze