Koszykówka
Postraszyły Wisłę
30.01.2010
Koszykarki Super Pol Tęcza Leszno od zwycięskiej pierwszej kwarty rozpoczęły pojedynek w Krakowie ze znacznie wyżej notowaną Wisłą. Niestety w końcowym rozrachunku mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 86:65.
Pierwszą kwartę nasze panie rozpoczęły bez specjalnej tremy, przed utytułowaną Wisłą i wygrały zasłużenie i wysoko jak na pojedynek w paszczy wawelskiego smoka 13:22.
Druga nie była już tak udana w wykonaniu leszczyńskiego zespołu. Częściej trafiają krakowianki i po celnym rzucie za 3 Cohen doprowadzają do remisu 39:39. Tak też kończy się pierwsza połowa, w której najwięcej punktów dla Super Pol Tęcza zdobywają Gawrońska 10 i po 9 Krysiewicz i Walich.
Początek trzeciej ćwiartki jest wyrównany. Trafia Fernandez, wyrównuje Walich, zmów dwa punkty Fernandez i do stanu 43:43 doprowadza Gawrońska Jednak po dwójce Burse, to Wisłą wychodzi na prowadzenie. Od mniej więcej, drugiej minuty tej części gry miejscowym zawodniczkom wychodzi dosłownie wszystko. Zdobycze punktowe rosną lawinowo i wygrywają III kwartę wysoko 27:9.
Przy takim stanie rzeczy ostatnia odsłona jest w zasadzie formalnością, dodatkowo jeszcze za piąte przewinienie parkiet opuszcza Walich. Cały mecz kończy się zwycięstwem Wisły 86:65.
Punkty dla gości z Leszna zdobywały Gawrońska 20 w tym 3 x za 3. Krysiewicz 13, Walich 11, Durak 6 i po 5 Czarnecka, Drzewińska i Gajewska.
Za tydzień nasze panie podejmują, na własnym parkiecie kolejnego rywala z górnej półki Lotos Gdynia
Druga nie była już tak udana w wykonaniu leszczyńskiego zespołu. Częściej trafiają krakowianki i po celnym rzucie za 3 Cohen doprowadzają do remisu 39:39. Tak też kończy się pierwsza połowa, w której najwięcej punktów dla Super Pol Tęcza zdobywają Gawrońska 10 i po 9 Krysiewicz i Walich.
Początek trzeciej ćwiartki jest wyrównany. Trafia Fernandez, wyrównuje Walich, zmów dwa punkty Fernandez i do stanu 43:43 doprowadza Gawrońska Jednak po dwójce Burse, to Wisłą wychodzi na prowadzenie. Od mniej więcej, drugiej minuty tej części gry miejscowym zawodniczkom wychodzi dosłownie wszystko. Zdobycze punktowe rosną lawinowo i wygrywają III kwartę wysoko 27:9.
Przy takim stanie rzeczy ostatnia odsłona jest w zasadzie formalnością, dodatkowo jeszcze za piąte przewinienie parkiet opuszcza Walich. Cały mecz kończy się zwycięstwem Wisły 86:65.
Punkty dla gości z Leszna zdobywały Gawrońska 20 w tym 3 x za 3. Krysiewicz 13, Walich 11, Durak 6 i po 5 Czarnecka, Drzewińska i Gajewska.
Za tydzień nasze panie podejmują, na własnym parkiecie kolejnego rywala z górnej półki Lotos Gdynia
Komentarze