Wszystko rozpoczęło się po myśli gospodarzy, najpierw jeden punkt Kaptura później trójka Zachacza i prowadzimy 4:0. Leszczynianie dyktują warunki gry, dodatkowo jeszcze goście w ferworze walki trafiają do swojego kosza i pierwsza kwarta kończy się 16:12.

Drugą od trójki rozpoczyna Basket, pięć bardzo szybko zdobytych przez Skrzypczaka punktów pozwala jednak znów odskoczyć na bezpieczną odległość. Na przerwę zespoły schodzą przy stanie 40:29.

W trzeciej ćwiartce dały o sobie znać trójki Basketu. Po czterech minutach gry, właśnie dzięki takim trafieniom Przewoźniaka i Pochylskiego, to goście wychodzą na prowadzenie, które utrzymuje się do końca tej części meczu. Ostatecznie zakończonej przy stanie 50:55.

Gospodarze, aby myśleć o zwycięstwie w tym bardzo ważnym meczu, którego stawką jest przedłużenie szansy na walkę o II ligę, muszą ostatnie dziesięć minut zagrać koncertowo. Polonię 1912 UKKS Leszno 2000 na prowadzenie wyprowadziły trafienia Zachacza, swoje dorzucił też Kaptur. Pilanie jednak tanio skóry nie chcą sprzedać i na niespełna 10 sekund przed końcem mamy remis 74:74. Szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy przeważyły punkty jakie po solowej akcji zdobył Zachacz. Mecz ostatecznie kończy się drugim w tym sezonie, zwycięstwem leszczyńskiego zespołu nad Basketem tym razem 76:74.

Punkty dla zwycięskiego zespołu zdobywali Zachacz 24, Kaptur 20, Skrzypczak 16, Wojciechowski 13, Kowalski 3.

Najwięcej dla przyjezdnych Przewoźniak 32