Koszykówka
Konin pokonany
15.01.2010
Koszykarze Polonii 1912 UKKS Leszno 2000 czwartkowym, późnym wieczorem pokonali w leszczyńskim Trapezie MOS Konin 71:54.
Pojedynek od samego początku układał się po myśli gospodarzy. Koninianie tylko raz doprowadzili do remisu 6:6. Trójka Skrzypczaka pozwoliła jednak szybko odskoczyć od MOS. Pierwsza kwarta kończy się zwycięstwem połączonych sił leszczyńskiej koszykówki 18:15.
Drugą od trójki dla gospodarzy rozpoczął Buszewicz, to samo ponownie zrobił Skrzypczak. Trójka wpadła też po rzucie Kaptura i leszczynianie mają już 13 punktów przewagi. Pierwszą połowę trafieniem za trzy kończą goście a na tablicy widnieje 39:29.
Bardzo skuteczna w wykonaniu Polonii 1912 UKKS Leszno 2000 jest trzecia kwarta, która po rzucie Kowalskiego równo ze syreną, obwieszczającą jej koniec finiszuje przy stanie 58:35.
Po punktach zdobytych w pierwszych sekundach ostatniej odsłony pojedynku gospodarze dosłownie nokautują rywali prowadząc 63:35. MOS jednak też trafia za trzy a jako, że trener Zenon Sosiński daje pograć wszystkim zawodnikom z ławki, koninianie zaczynają odrabiać straty. Zwycięstwo nie zagrożone ani na moment, jest jednak ciągle w rękach leszczyńskich zawodników, którzy kończą ten pojedynek przy stanie 71:54.
Co ciekawe w drużynie gości grał były trener UKKS Leszno 2000 Tomasz Grabianowski.
Na 71 punktów leszczyńskiej ekipy złożyli się Skrzypczak 27, Kaptur 18, Buszewicz 10, Wojciechowski 8 i po 4 Kowalski i Zachacz.
Poszczególne kwarty kończą się odpowiednio I 18:15; II 21:14; III 19:6; IV 13:19
Drugą od trójki dla gospodarzy rozpoczął Buszewicz, to samo ponownie zrobił Skrzypczak. Trójka wpadła też po rzucie Kaptura i leszczynianie mają już 13 punktów przewagi. Pierwszą połowę trafieniem za trzy kończą goście a na tablicy widnieje 39:29.
Bardzo skuteczna w wykonaniu Polonii 1912 UKKS Leszno 2000 jest trzecia kwarta, która po rzucie Kowalskiego równo ze syreną, obwieszczającą jej koniec finiszuje przy stanie 58:35.
Po punktach zdobytych w pierwszych sekundach ostatniej odsłony pojedynku gospodarze dosłownie nokautują rywali prowadząc 63:35. MOS jednak też trafia za trzy a jako, że trener Zenon Sosiński daje pograć wszystkim zawodnikom z ławki, koninianie zaczynają odrabiać straty. Zwycięstwo nie zagrożone ani na moment, jest jednak ciągle w rękach leszczyńskich zawodników, którzy kończą ten pojedynek przy stanie 71:54.
Co ciekawe w drużynie gości grał były trener UKKS Leszno 2000 Tomasz Grabianowski.
Na 71 punktów leszczyńskiej ekipy złożyli się Skrzypczak 27, Kaptur 18, Buszewicz 10, Wojciechowski 8 i po 4 Kowalski i Zachacz.
Poszczególne kwarty kończą się odpowiednio I 18:15; II 21:14; III 19:6; IV 13:19
Komentarze
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno