Koszykówka
Krysiewicz: Nie graliśmy do kosza
Przełomowym momentem w spotkaniu była pierwsza kwarta. Polkowiczanki postawiły mocną obronę i nie pozwalały na wiele koszykarkom Tęczy. Po 5 minutach prowadziły już 12:5 i z biegiem czasu tylko powiększały przewagę. Leszczynianki często gubiły się w ataku, zaliczały mnóstwo strat i nie kończyły akcji. Na przerwę schodziły przegrywając 20:43.
Po zmianie stron koszykarki Tęczy dały trochę nadziei kilkudziesięciu leszczyńskim kibicom zgromadzonym w hali przy SP2. Trzecią kwartę wygrały 17:16, ale potem wszystko wróciło do normy. Polkowiczanki znów zagrały mocniej w defensywie i spokojnie kontrolowały przebieg spotkania. W efekcie wygrały 79:50. W całym meczu w ekipie z Leszna punktowało zaledwie 6 zawodniczek, gdy w CCC do kosza trafiało 10 koszykarek.
Super Pol Tęcza: Krysiewicz 9, Durak, Drzewińska 7, Walich 7, Czarnecka 4, Gawrońska 15, Kaszewska, Gajewska, Robinson 8.
CCC: Pietrzak 4, Jeziorna 5, Paździerska 2, Bortelova 13, Bednarczyk 4, Trafimava 12, Rozwadowska, Coleman 6, Carter 17, Parker 2, Mieleszyńska 14.
- Jeżeli w pierwszej połowie nie gra się do kosza, tylko w dziesięć podań, to trudno nawet nawiązać walkę z CCC, nie mówiąc już o wygraniu meczu. Przez 20 minut oddaliśmy tylko 10 rzutów za 2 punkty, to jest jakaś masakra. Nie wiem, czy coś w głowach moich zawodniczek się poprzestawiało, ale nie było odważnej, która wzięłaby ciężar gry na siebie. CCC to bezlitośnie wykorzystało i wygrało – mówił po meczu trener Super Polu Jarosław Krysiewicz.
- Zagrałyśmy koszmarnie to spotkanie. Nie nawiązałyśmy walki i trudno mówić, że grałyśmy w koszykówkę. Musimy się nad sobą głęboko zastanowić i odbudować przed następnym meczem w Brzegu – przyznała Aleksandra Drzewińska. (mat)
Komentarze
120 zł
BMW 123, Wilkowice
300 zł
inna inny, Wschowa
1 zł
Audi A5, Leszno
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare