Koszykówka
W czwartek z Pruszkowem
24.11.2009
Dość nietypowo, bo w czwartek kolejne ligowe spotkanie rozegrają koszykarki Super Polu Tęczy Leszno. Przeciwnikiem naszych pań będzie drużyna z Pruszkowa.
Beniaminek tegorocznej Ford Germaz Ekstraklasy, Lider Pruszków w dziesięciu do tej pory rozegranych meczach zgromadził 13 punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Nasze panie mają o 2 punkty więcej i są sklasyfikowane na siódmym miejscu. To już wskazuje, że czwartkowy mecz będzie bardzo istotny w walce obu zespołów o pierwszą ósemkę.
Leszczynianki mają za sobą, co prawda przegrany, ale bardzo dobry mecz w Gorzowie z liderem ekstraklasy, gdzie Joanna Czarnecka rzuciła, aż 28 punktów To mój życiowy rekord w ekstralidze, zrobię wszystko żeby w czwartek było podobnie, ale czeka nas bardzo trudny pojedynek przyznała na wtorkowym treningu.
Myślę, że to dla nas najważniejszy mecz w tej pierwszej rundzie stwierdził z kolei leszczyński szkoleniowiec Jarosław Krysiewicz.
Zespół z Pruszkowa ma teoretycznie silny skład z grającą kiedyś w Lesznie Shields na czele, ale w rozgrywkach ligowych, ta drużyna nie do końca jednak gra równo.
Tęcza do tego czwartkowego pojedynku, rozpoczynającego się w Trapezie o 18:30 ruszy w najsilniejszym składzie Może nie pojawić się na parkiecie Robinson, która ma grypę i wysoką gorączkę. Robimy jednak wszystko, aby postawić ją na nogi przyznaje Jarosław Krysiewicz
Leszczynianki mają za sobą, co prawda przegrany, ale bardzo dobry mecz w Gorzowie z liderem ekstraklasy, gdzie Joanna Czarnecka rzuciła, aż 28 punktów To mój życiowy rekord w ekstralidze, zrobię wszystko żeby w czwartek było podobnie, ale czeka nas bardzo trudny pojedynek przyznała na wtorkowym treningu.
Myślę, że to dla nas najważniejszy mecz w tej pierwszej rundzie stwierdził z kolei leszczyński szkoleniowiec Jarosław Krysiewicz.
Zespół z Pruszkowa ma teoretycznie silny skład z grającą kiedyś w Lesznie Shields na czele, ale w rozgrywkach ligowych, ta drużyna nie do końca jednak gra równo.
Tęcza do tego czwartkowego pojedynku, rozpoczynającego się w Trapezie o 18:30 ruszy w najsilniejszym składzie Może nie pojawić się na parkiecie Robinson, która ma grypę i wysoką gorączkę. Robimy jednak wszystko, aby postawić ją na nogi przyznaje Jarosław Krysiewicz
Komentarze