Koszykówka
Najważniejsze jest zwycięstwo
Naszym paniom nie szło zwłaszcza na początku, miliśmy sporo niecelnych rzutów, strat piłek, ale po 5 minutach na tablicy jest remis 9:9, później znów mamy lekką przewagę gości i pierwsze 10 minut kończy się 16:19.
W 14 minucie pojedynku gospodarze po szybkich atakach wychodzą na pierwsze prowadzenie 23:22. Niestety leszczyńskiej ekipie przytrafił się kolejny przestój i pierwsza połowa kończy się przy stanie 28:36 dla koszykarek ze stolicy Wielkopolski.
Przerwa wyraźnie pomogła drużynie PKM Duda Super-Pol, bo w trzeciej kwarcie na parkiecie widzieliśmy zupełnie inny zespół. Wpadały kolejne punkty, przy pudłowaniu AZS, który trafia dopiero po pięciu mintach. Podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza zagrały też agresywniej w obronie i wynik III kwarty mówi sam za siebie 26:8.
Początek ostaniej ćwiartki nie był najlepszy w wykonaniu leszczyńskiej ekipy, ale na szczęście po trójce Krężel i kolejnych punktach Koc wszystko wraca do wcześniejszego stanu i gospodarze mają już nawet 16 punktów przewagi. Niestety za piąte przewinienie schodzi Drzewińska, a za trzy trafiają Skobel i Pamuła, różnica pomiędzy zespołami topnieje i zaczyna robić się nerwowo. Jednak za trzy trafia Durak, co pozwala nieco spokojniej oglądać końcówkę meczu zakończonego zwycięstwem PKM Duda Super-Pol 71:60.
O dużym pechu może mówić zawodniczka AZS Monika Sibora, która po raptem 32 sekundach gry z kontuzją nogi opuściła parkiet.
Kibice sporo zastrzeżeń mieli też do pracy sędzów, a najdelikatniesze epitety płynące z trybun pod ich adresem to pajace.
Punkty dla PKM Duda Super-Pol zdobywały Krężel 17, Koc 14, Durak 12, po 10 Drzewińska i Czarnecka, 4 Krysiewicz i po 2 Nawrotek i White.
Najwięcej dla AZS 16 Skobel.
Kolejne kwarty kończą się odpowiednio I 16:19 II 12:17 III 26:8 IV 17:16.
Rewanż w Poznaniu 5 kwietnia o 17:00 w sali przy Chwiałkowskiego
Komentarze
300 zł
inna inny, Wschowa
2 137 zł
Audi A4, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
200 zł
, Leszno
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
650 zł / m-c
wynajem, Leszno