Koszykówka
Z mistrzyniami nie miały szans
Do składu na mecz w Krakowie wróciły kontuzjowane Agnieszka Makowska i Katarzyna Krężel. Trener Krysiewicz wciąż nie mógł jednak skorzystać z usług Agnieszki Budnik. Brak podstawowej środkowej w meczu z mistrzyniami Polski był widoczny od pierwszych minut szczególnie w grze defensywnej. Wprawdzie pierwsze punkty w meczu, celnym rzutem za 3 zdobyła Edyta Krysiewicz, ale kolejne minuty upływały pod znakiem dominacji krakowianek. Pod tablicami niepodzielnie panowała środkowa reprezentacji Polski, Ewelina Kobryn. W sumie w pierwszych dziesięciu minutach zdobyła aż 12 punktów. Obie ekipy grały w tym czasie na bardzo wysokiej skuteczności. Mistrzynie Polski jednak znacznie częściej stwarzały sobie dobre sytuacje rzutowe i prowadziły 28:19.
Druga kwarta była dużo bardziej wyrównana. Leszczynianki znacznie lepiej broniły, ale Wisła cały czas kontrolowała przebieg meczu i jeszcze powiększyła przewagę o kolejne 5 punktów, było 47:33.
Po przerwie gospodynie rozpoczęły od mocnego uderzenia. Kolejne trafienia Dominique Canty, Marta Fernandez oraz Chamique Holdsclaw najwyraźniej odebrały leszczyniankom ochotę do gry. Wprawdzie pod koniec trzeciej kwarty rzutami za trzy stratę próbowały zniwelować Monika Siwczak i Aleksandra Drzewińska, ale przewaga Wisły Can-Pack nie podlegała dyskusji. W tej odsłonie krakowianki zdobyły dwukrotnie więcej punktów od rywalek i prowadziły 71:45.
W chwili gdy zanosiło się na pogrom leszczynianek, zespół Jarosława Krysiewicza zdołał się jednak poderwać w czwartej kwarcie. Po celnym trafieniu za 3 Drzewińskiej, a potem za 2 Czarneckiej i Krysiewicz PKM Duda Super-Pol zniwelowały nieco stratę. Ta partia meczu upływała pod znakiem wyrównanej gry. Aktywna pod tablicami i w ataku była Jamie Cavey, a wynik meczu na 88:65 celnymi trafieniami z linii rzutów wolnych ustaliła Żaneta Durak. Na osłodę po kolejnej porażce leszczyniankom pozostaje fakt, że czwartą kwartę wygrały z mistrzyniami Polski 17:20.
Punkty dla PKM Duda Super-Pol zdobywały: Joanna Czarnecka 16, Aleksanda Drzewińska i Jamie Cavey po 11, Edyta Krysiewicz i Martyna Koc po 8, Monika Siwczak 5, Katarzyna Krężel 4 i Żaneta Durak 2. Najskuteczniej w zespole Wisły Can-Pack zagrały: Ewelina Kobryn 25, Chamique Holdsclaw 16 i Marta Fernandez 15.
Kolejny mecz, w sobotę 25 października leszczynianki zagrają na własnym parkiecie. Ich rywalkami będą, świetnie spisujące się w tym sezonie akademiczki z Gorzowa. W zespole PKM Duda Super-Pol Leszno oprócz Jamie Cavey zobaczymy także dwie inne Amerykanki, wszechstronną, 23-letnią Ashley Shields oraz doświadczoną silną skrzydłową, Latashę Byears. (mah/fot.arch)
Komentarze
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
1 zł
Audi A5, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno