Koszykówka
Klęska, i to jaka!...
Leszczynianki przyjechały do Polkowic po pierwszą wygraną od trzech kolejek. Miejscowe natomiast chciały podtrzymać dobrą passę kilku kolejnych zwycięstw i zrewanżować się za play-off z poprzedniego sezonu. Już początek spotkania pokazał, że bliżej sukcesu będą polkowiczanki. Po 5 minutach gry prowadziły już 12:6 i do końca pierwszej kwarty nie oddały prowadzenia.
Reprymendy trenera Jarosława Krysiewicza przyniosły efekt na początku drugiej kwarty. Leszczynianki w 13 minucie doprowadziły do remisu 26:26. Ale to było wszystko, na co było stać tego dnia koszykarki Dudy. Z minuty na minutę zwiększała się przewaga polkowiczanek, które po dwóch kwartach prowadziły 43:34.
Zawodniczki Dudy nie miały koncepcji na rozbicie dobrej obrony koszykarek CCC. Z trudem przedzierały się pod kosz, a gdy już się to udawało rzucały bardzo niecelnie. Za to polkowiczanki co chwilę popisywały się przechwytami, zbiórkami pod obiema tablicami i pomysłowymi akcjami.
W ekipie Dudy wynik ciągnęła jedynie rozgrywająca Edyta Krysiewicz, która w sumie zdobyła 16 punktów, w tym dwie trójki. Nie miała jednak wsparcia wśród koleżanek, poza tym sama szybko złapała kilka fauli i nie mogła grać już tak agresywnie.
Trzecia kwarta skończyła się wynikiem 64:40 dla CCC. O ile wcześniej trener Krysiewicz cały czas stał przy linii bocznej boiska i ciągle gestykulował, to w trakcie drugiej połowy usiadł na swoim krześle i tylko sporadycznie spoglądał na boisko.
Po bardzo słaby meczu koszykarki PKM Duda Super-Pol Leszno przegrały w Polkowicach z tamtejszym CCC 47:84.
- Mamy spory kłopot z tym, żeby grać konsekwentnie, spokojnie i zespołowo. Każda z nas chce zdobywać punkty, jednak często dzieje się to z nieprzygotowanych pozycji. Jest nas pięc na boisku i powinniśmy szukać tej najlepiej ustawionej. Tego właśnie brakuje. Gdybyśmy więcej myślały na parkiecie, to na pewno byśmy sobie pomagały. Nie potrafimy zapanować nad emocjami i stad tak dużo naszych błędów. Nie możemy porównywać jednak tej ekipy do tej z zeszłego sezonu. Jest wiele młodych koszykarek, które dopiero się ogrywają i przez to gra bywa chaotyczna – podsumowała spotkanie Edyta Krysiewicz.
- Cieszę się, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Wyglądamy wreszcie na boisku jak drużyna i mam nadzieję, że w kolejnych meczach podtrzymamy tę passę. Dzisiaj zagrałyśmy dobrze w obronie i wyprowadzałyśmy szybkie akcje. Zagrałyśmy zespołowo i to wystarczyło na Dudę – powiedziała Daria Mieloszyńska, skrzydłowa CCC, która jeszcze w zeszłym sezonie broniła barw zespołu z Leszna.
(mat)
Komentarze
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
300 zł
inna inny, Wschowa
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno