Koszykówka
Zabrakło walki
PKM Duda Super-Pol przystępowały do meczu z Cukierkami Odra Brzeg z pozycji lidera Ford Germaz Ekstraklasy. Miały na koncie dwa zwycięstwa. Rywalki z Brzegu jeszcze nie wygrały, doznały przy tym dość nieoczekiwanej porażki z ekipą z Pabianic. Zespół trenera Jarosława Zyskowskiego musiał zacząć odrabiać straty i odzyskiwać zaufanie kibiców.
Mecz w hali Trapez lepiej zaczęły gospodynie. Dość łatwo objęły prowadzenie 7:2 i wydawało się, że przewaga leszczynianek będzie rosnąć w kolejnych minutach. Cukierki jednak szybko się otrząsnęły i wyszły na prowadzenie 11:12. Później na tablicy wyników pojawił się jeszcze remis po14, ale od tego momentu, to przyjezdne koszykarki zaczęły dominować na parkiecie. Pierwszą kwartę wygrały 15:23. W drugiej odsłonie gra miała wyrównany przebieg, a miejscowym koszykarkom udawało się krok po kroku odrabiać stratę, po dwudziestu minutach Cukierki miały zaledwie 2 oczka przewagi, było 35:37.
Po zmianie stron do zdecydowanej ofensywy przystąpiły podopieczne Jarosława Zyskowskiego. Koncertowo grała Ofa Tulikihihifo, która na początku trzeciej kwarty dwukrotnie trafiła za 3 punkty. „Trójkami” odpowiedziały także Edyta Krysiewicz i Katarzyna Krężel i na tablicy pojawił się wynik 41:42. Od tego mementu przyjezdne zaczęły uciekać zespołowi z Leszna. Na trzy minuty przed końcem tej odsłony PKM Duda Super-Pol przegrywały już 11 punktami, było 41:52, wkrótce przewaga wzrosła do 14 oczek.
W ostatnich dziesięciu minutach leszczynianki podjęły jeszcze próbę odrobienia straty. Na około pięć minut przed końcem za 3 trafiła Edniesha Curry i zrobiło się 59:66. Nie udało się jednak pójść za ciosem, bo po trafieniach najlepszej na boisku Tulikihihifo Cukierki prowadziły 61:70. Zespół z Brzegu do końca kontrolował wydarzenia na boisku i nie pozwolił sobie wydrzeć zwycięstwa.
- O tym meczu chcemy jak najszybciej zapomnieć – przyznała kapitan leszczyńskiej drużyny, Monika Siwczak. Trener miejscowych, Jarosław Krysiewicz, tak łatwo pewnie nie zapomni, bo do swoich podopiecznych miał wiele pretensji. - Mecz można przegrać ale po walce. Ja tej walki w moim zespole nie widzę już w kolejnym spotkaniu. Drużynie brakuje charakteru. W poprzednim sezonie właśnie charakter przesądzał o naszych zwycięstwach, w tym roku tej cechy nam brakuje. Myślałem, że zbudowaliśmy zespół z dziewczyn, które mają coś do udowodnienia. Tymczasem na te chwilę, to tak nie wygląda. Mam nadzieję w kolejnych meczach będzie lepiej. Kibice chcą oglądać walczący zespół, jeśli zorientują się, że drużyna nie walczy, na następny mecz po prostu nie przyjdą – przyznał szkoleniowiec PKM Duda Super-Pol.
Trener Brzeżanek miał dużo więcej powodów do satysfakcji. – Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa i cieszę się ogromnie z wygranej. To był typowy mecz walki, takich zresztą trzeba się spodziewać w każdym ligowym pojedynku tego sezonu – stwierdził Jarosław Zyskowski.
PKM Duda Super-Pol Leszno - Cukierki Odra Brzeg 63:74 (15:23, 20:14, 11:23, 17:14)
Punkty dla przegranego zespołu zdobywały: Joanna Czarnecka 17, Edniesha Curry 12, Katarzyna Krężel 10, Monika Siwczak 7, Agnieszka Budnik 6, Edyta Krysiewicz i Agnieszka Makowska po 5, Martyna Koc 1.
Dla Cukierków aż 29 punktów uzyskała Ofa Tulikihihifo, Justyna Daniel rzuciła 15. (mah/fot.arch)
Najbliższe wydarzenia
Wideo
|
05.11.2025
![]() Sport/Futsal | |
|
|
26.10.2025
Start XIX Międzynarodowego Kościańskiego Półmaratonu im. dra Henryka Florkowskiego Sport/Biegi |
|
|
22.10.2025
Z głową w chmurach. Niezwykłe życie Adeli Dankowskiej cz. 2 Sport/Lotnicze |
|
|
07.10.2025
Z głową w chmurach. Niezwykłe życie Adeli Dankowskiej cz. 1 Sport/Lotnicze |


Komentarze
569 000 zł
sprzedaż, Leszno
569 000 zł
sprzedaż, Leszno
62 000 zł
sprzedaż, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna