Koszykówka
Cenna wygrana na wyjeździe
ŁKS świętuje w tym sezonie wyjątkowy jubileusz, bo stulecie istnienia. Jeden z najbardziej zasłużonych klubów w historii polskiej koszykówki jak na razie nie może nawiązać do lat świetności. Po wysokiej porażce na inaugurację z Wisłą Kraków, humory kibiców miały się poprawić po spotkaniu z PKM Duda Super-Pol. Leszczynianki postarały się jednak o to, aby sprawić radość przede wszystkim swoim kibicom.
Podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza dobrze rozpoczęły mecz, po celnych trafieniach Joanny Czarneckiej i Edyty Krysiewicz prowadziły 7:4. Grały uważnie w obronie i całkiem nieźle w ataku. To pozwoliło im w pierwszych dziesięciu minutach wypracować sześciopunktową przewagę, było 12:18.
W drugiej kwarcie przez dłuży fragment żadnemu z zespołów nie udawało się trafić do kosza. Na boisku było sporo chaosu, strat, fauli i niecelnych rzutów. Dopiero 3 punkty debiutantki, Ednieshy Curry „odblokowały” wynik spotkania. Leszczynianki prowadziły już 12:21, ale w kolejnych minutach trafiały głównie koszykarki ŁKS-u i na dwie minuty przed przerwą zbliżyły się do PKM Duda Super-Pol na 1 punkt, było 22:23. Podopieczne trenera Krysiewicza utrzymały jednak nieznaczną przewagę i po dwóch kwartach na tablicy widniał wynik 28:30
Po zmianie stron leszczynianki przeżywały ciężkie chwile, gdyż rywalki zaczęły trafiać seryjnie. Za 3 celnie rzuciły Katarzyna Kenig i była zawodniczka PKM Duda, Olga Żytomirska. W poczynaniach przyjezdnych pojawiała się duża nerwowość i co ta tym idzie brak skuteczności. Koszykarki ŁKS-u rzuciły aż 9 punktów z rzędu i prowadziły nawet 37:30. Niemoc strzelecką Dudy przełamała Katarzyna Krężel, która trafiła za 3. Po 5 kolejnych punktach Agnieszki Makowskiej leszczynianki znowu wyszły na prowadzenie. Alicja Perlińska doprowadziła do wyrównania, ale po przechwycie Krężel, kolejne punkty dorzuciła Edyta Krysiewicz i po trzydziestu minutach było 40:43.
Ostatnia odsłona w pierwszych minutach upływała pod znakiem wyrównanej gry . Po trafieniu Agnieszki Makowskiej, a później po celnych rzutach wolnych Joanny Czarneckiej i wreszcie rzucie Edyty Krysiewicz leszczynianki prowadziły 44:53. W tej fazie meczu dobrze pod koszami grała Czarnecka.
O końcówce meczu niewiele dobrego da się powiedzieć. Kibice oglądali znowu dość chaotyczną grę. Obie drużyny raziły nieskutecznością , notowały sporo strat, a leszczynianki akcje rywalek coraz częściej przerywały faulami. Ostatecznie PKM Duda Super-Pol Leszno wygrały w Łodzi z ŁKS-em 48:53 w kwartach. (12:18, 16:12, 12:13, 8:10)
Punkty dla przyjezdnego zespołu zdobywały: Edyta Krysiewicz 14, Katarzyna Krężel 12, Joanna Czarnecka 10, Edniesha Curry 8, Agnieszka Makowska 7, Martyna Koc 2 ( na koncie także 10 zbiórek)
Najskuteczniejsze wśród łodzianek były: Katarzyna Kenig 13 i Edyta Koryzna 10.
Kolejnym rywalem leszczyńskich koszykarek będą Cukierki Brzeg, ten mecz już w niedzielę o godz. 15.30 w Trapezie.(mah.fot.arch)
Komentarze
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa