Kręgle
Tradycja została podtrzymana
Kręglarski opłatek
Trudno zliczyć, która to już kręglarska Wigilia, bo tradycja jej organizowania i podsumowania mijającego roku właśnie w taki sposób, przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Zresztą przy tym świątecznym stole spotkało się też kilka pokoleń miłośników trafiania do kręgli.
To najstarsze reprezentował nestor tej dyscypliny sportu nie tylko w Lesznie, ale chyba również w Polsce i na świecie, dziewięćdziesięciolatek Joachim Król. On również, podobnie jak wielu innych w tych sportowych marzeniach, życzyłby sobie nowego obiektu w Lesznie, takiego z ośmioma torami.
W czwartkowy wieczór przypomniano o tegorocznych sukcesach zawodniczek i zawodników sekcji, a było ich sporo w kraju i poza jego granicami. Zwracano uwagą na bardzo trudną sytuację finansową i odejście kilku zawodników. Na stole królowały wypieki, które przygotowały samodzielnie członkinie sekcji a wszystkim życzono oczywiście tradycyjnie dobrego rzutu.
Komentarze