Kręgle
Pewne wygrane kręglarzy
Czarna Kula, to po powrocie na ligowe tory obecnie najsłabszy zespół żeńskiej ekstraligi. Leszczynianki były faworytkami starcia w Poznaniu, jedyną niewiadomą były raczej jedynie rozmiary zwycięstwa. Wygrały przekonująco - 7:1, w kręglach 3096:2903. Punkty dla ekipy z Leszna zdobywały: Kinga Konopa 548, Anna Chwastyniak 529, Joanna Neczyńska 523, Joanna Lajtke 515, Jolanta Jaś 510 i Monika Marażewska 471. - Wyniki może nie wybitne, ale kręgielnia w Poznaniu jest dość trudnym obiektem. Najważniejsze, że po nieoczekiwanej porażce z Dziewiątka Wronki, tym razem nie było niespodzianki i dwa punkty oraz bonus jadą do Leszna – podsumował kierownik sekcji kręglarskiej Polonii, Ireneusz Kaczmarek.
Nieco trudniejsze zadanie czekało Polonistów, którzy u siebie podejmowali zespół z Tucholi. W pierwszej rundzie dość nieoczekiwanie przegrali z Tucholanką. Zatem, by zdobyć punkt bonusowy musieli w rewanżu odrobić stratę. Tak też zrobili, nie pozostawili rywalom żądnych złudzeń wygrywając 8:0, w kręglach 3258:3067. Punkty zdobywali: Mikołaj Konopka 563, Karol Karch 561, Bartosz Włodarczyk 555, Sebastian Piosik 535, Maciej Chudy 531 i Jakub Majchrzak oraz Filip Glapiak łącznie 513. – Mając już sporą stratę do Alfy Vector i świadomość, że do końca rundy najprawdopodobniej nie zagra Marek Majer możemy sobie pozwolić na dość eksperymentalne zestawienie drużyny. Ogrywają się mniej doświadczeni zawodnicy, póki co z dobrym skutkiem – kończy Ireneusz Kaczmarek. (mah)