Kręgle
Bałkańskie wojaże kręglarzy
Do tej pory Puchar Federacji Kręglarstwa Klasycznego nie był traktowany zbyt prestiżowo. - W tym roku jednak jego ranga się podniosła, po tym jak światowe władze kręglarskie dopuściły do uczestnictwa w zmaganiach po dwie drużyny z każdej federacji. Zainteresowanie rozgrywkami zdecydowanie wzrosło. W serbskim Apatin wystartowało aż 40 zespołów, 21 męskich i 19 żeńskich – przyznaje kierownik sekcji kręglarskiej Polonii, Ireneusz Kaczmarek.
Kręglarki Polonii pojechały na Bałkany osłabione brakiem Joanny Neczyńskiej i niczego wielkiego nie zwojowały. – Liczyliśmy na miejsca w granicach ósmego, dziesiątego, tymczasem rzeczywistość okazała się inna – tłumaczy Kaczmarek. Polonistki zakończyły rywalizację na odległej siedemnastej pozycji. Dla ekipy z Leszna punktowały: Kinga Konopa 544, Monika Marażewska 507, Joanna Lajtke 568, Anna Chwastyniak 544, Kasia Jańczak 516 i Monika Waśkowiak 508. – Łączny wynik 3187, to z pewnością nie jest to na co stać dziewczyny – podsumował Kaczmarek.
Puchar w serbskim Apatin wywalczyły Czeszki z klubu TJ CKD Blansko.
Kręglarze Polonii także wybrali się na Bałkany, ale jeszcze dalej na południe do stolicy Macedonii, Skopje. Celem był awans do czołowej czwórki Pucharu Europy, ale z realizacją założeń poszło znacznie gorzej. Leszczynianie prezentowali się przyzwoicie, choć do swoich najlepszych występów niektórym sporo zabrakło. Z 3372 kręglami na koncie zajęli dziewiąte miejsce. Do awansu do najlepszej czwórki zabrakło zaledwie 47 kręgli.
Dla Polonii punkty w kolejności wychodzenia na tory zdobywali: Bartek Włodarczyk 515, Przemek Grzybowski, 573, Maciej Chudy 554, Mikołaj Konopka 566, Adrian Szulc 535, Marek Majer aż 629 (najlepszy wynik eliminacji).
Zgodnie z oczekiwaniami wygrał węgierski Zalaegerszeg TK.
Zawodnicy Polonii oprócz celu sportowego na Bałkanach realizowali również cel promocyjny. Na kręgielniach w Serbii i Macedonii pojawiali się w koszulkach reklamujących Indywidualne Mistrzostwa Świata w kręglarstwie klasycznym, które w 2012 roku mają się odbyć w Lesznie. – Wzbudzaliśmy zainteresowanie, były osoby, które pytały o turniej w Lesznie. Zadania promocyjne udało nam się zrealizować bardzo dobrze, ze sportowymi poszło trochę gorzej. Chyba jednak w przyszłym roku nie weźmiemy udziału w rozgrywkach pucharowych, koszty takich wyjazdów przekraczają nasze możliwości – zakończył Kaczamrek. (mah/fot. Polonia Leszno)