Mistrzynie Polski, kręglarki Polonii Leszno do tej pory nie miały problemów z wygrywanie, na trudnej technicznie kręgielni w Wejherowie. Tym razem jednak było inaczej. Wprawdzie uzyskały doskonały, jak na warunki panujące w Wejherowie wynik 2905, ale okazało się, że miejscowe kręglarki zagrały na poziomie, jakiego jeszcze nie prezentowały. Uzyskały 2929 kręgli bijąc tym samym rekord obiektu. Leszczynianki zagrały ambitnie, ale tego dnia chyba żadna drużyna nie byłaby w stanie pokrzyżować planów Wejherowiance.
Punkty dla Polonii zdobywały: Justyna Waśkowiak 510, Joanna Neczyńska 495, Joanna Kurpisz 484, Anna Chwastyniak 480, Joanna Lajtke 469, Kinga Konopa 467.

Porażka w Wejherowie była dla mistrzyń Polski już drugą w tym sezonie. – Na więcej przegranych już nie możemy sobie pozwolić.  Przed nami jeszcze pięć spotkań ligowych, a później cztery turnieje z udziałem najlepszych drużyn sezonu. Mamy nadzieję, że awansujemy do tych rozgrywek. Byłoby trochę dziwne, gdyby w finałowej walce zabrakło wielokrotnych mistrzyń Polski. W każdym razie nie przypominam sobie takiej sytuacji, żeby dziewczyny miały na koncie dwie porażki w sezonie – przyznał kierownik sekcji kręglarskiej Polonii, Ireneusz Kaczmarek. (mah/fot.arch)