- Start naszych zawodników w MŚ był, delikatnie mówiąc, nieudany - powiedział Ireneusz Kaczmarek, kierownik sekcji kręglarskiej Polonii Leszno. Trzy reprezentantki Polski, wśród nich Kinga Konopa, swój udział w rozgrywkach zakończyły już w rundzie kwalifikacyjnej. Joanna Lajtkę nie musiała przebijać się przez kwalifikacje, ale odpadła w pierwszej rundzie. Podobnie Jakub Osiewicz ze Startu Gostyń, który poniósł porażkę w drugim swoim pojedynku. Także w  pozostałych konkurencjach - mixtach i sprintach - udział Polaków był raczej symboliczny.
- Pod względem wyniku były to jedne z najgorszych mistrzostw świata dla naszych zawodników - podsumował Kaczmarek.

Indywidualne mistrzostwa świata seniorów rozgrywane są co dwa lata. Wiadomo już, że w 2012 roku najlepsi kręglarze z całego świata walczyć będą w Lesznie.

Już w maju w mistrzostwach świata rywalizować będą juniorzy młodsi czyli zawodnicy do lat 18. Do tych zmagań przygotowują się metodą startową. Jednym z jej elementów był mecz międzypaństwowy Czechy-Polska, który odbył się w czeskim Nachodzie. W kategorii pań wygrały Polki, które pokonały reprezentację Czech 2158:2107. W reprezentacji Polski wystapiła m.in. Justyna Waśkowiak z Polonii Leszno.  
Panowie musieli uznać wyższość gospodarzy. Nasza drużyna, którą tworzyli m.in. Damian Radomski ze Startu Gostyń oraz Karol Karch z Polonii Leszno, uległa Czechom 2081:2137.

W listopadzie nasi juniorzy zmierzą się z Rumunią. Ten mecz odbędzie się w Tomaszowie Mazowieckim. (emi)