W Mistrzostwach Leszna i Powiatu Leszczyńskiego wzięło udział dziesięć szkół, pięć z Leszna: SP 2, SP 3, SP 7, SP 10, SP 13 i tyle samo z powiatu: Drobnina, Osiecznej, Pawłowic, Rydzyny, Święciechowy. - Nie ma problemu z aktywizacją szkół, młodzież chce się ruszać - mówi Filip Zdonek, sędzia główny zawodów.



Młodzież uczestniczyła w czterech konkurencjach lekkoatletycznych: biegu na 60 m ze startu niskiego, rzucie piłką palantową na odległość, skoku w dal na odległość, biegu na 600 metrów (dziewczęta) i 1000 metrów (chłopcy).

W rywalizacji szkół z Leszna najlepiej wypadli uczniowie i uczennice "Siódemki". Chłopcy zdobyli 965 punktów, a dziewczęta 1023 pkt. Indywidualnie najlepszy wynik uzyskali również zawodnicy z SP 7: Paulina Wlecka 253 punkty  i Marcin Cugier 220 punktów.

W gronie zespołów chłopięcych ze szkół powiatowych najlepiej wypadła podstawówka z Drobnina (927 pkt.), a wśród ekip dziewcząt najwięcej punktów zgromadziła drużyna z Pawłowic (1099 pkt).

Indywidualnie Jakub Sobecki z Rydzyny zanotował najlepszy wynik, zdobywając 258 punktów. W grupie dziewcząt najlepszym rezultatem może pochwalić się Jolanta Klimasz z Pawłowic (337 pkt).

Najskuteczniejsze drużyny z Leszna i powiatu czekają zmagania w zawodach rejonowych i wojewódzkich.
W tym roku Międzyszkolny Związek Sportowy zorganizował zawody przy współpracy ze ze studentami Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Lesznie.


Gośćmi specjalnymi imprezy byli Kucharczyk Karolina, mistrzyni paraolimpijska w skoku w dal z 2012 roku i Grzegorz Zimniewicz, rekordzista Polski juniorów w biegu sprinterskim na 100m.

Sportowcy zrobili duże wrażenie na młodych uczestnikach zawodów, pomagali przy przeprowadzaniu konkurencji i służyli radami. - Jest okazja, aby swoim przykładem pokazać innym, że można dojść do sukcesu - mówił Zimniewicz. Lekkoatleta zdradził, że jego kariera sportowa zaczęła się 12 lat temu od udziału w podobnych zawodach. - Pamiętam, że nie udało mi się wtedy dostać na pudło - dodaje sportowiec.

Rozgrzewkę przed zawodami poprowadziła Karolina Kucharczyk. - Bardzo się cieszę, że zostałam tutaj  zaproszona. Chętnie przyjeżdżam do Leszna trenować, bo tu są większe możliwości i warunki. Widać, że Leszno kwitnie sukcesem. w Rawiczu sportowcy nie są doceniani - dodaje.