Karolina Kucharczyk cztery lata temu zdobyła złoty medal podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie. Jak przyznała w rozmowie z Radiem Elka, tytuł wicemistrzyni z Rio jest dla niej pewnym niedosytem.

- Podobnie jak w Londynie, nie było ze mną mojego trenera, lecz tam startowałam trzy dni po dotarciu do wioski olimpijskiej. Wszystkie informacje i wskazówki miałam jeszcze w głowie, osiągnęłam 6 metrów w skoku w dal i zrealizował swój cel. W Rio czekałam na swój występ 15 dni, co było dla mnie bardzo stresujące. Musiałam sama się ratować i skoczyłam na 5,55 m. – mówi Kucharczyk.

Ta odległość pozwoliła na zdobycie srebrnego medalu, który dziś z wielkim zaciekawieniem oglądali wszyscy, którzy przybyli na stadion w Sarnowie.

- Jest to niesamowite wrażenie. Pozwoliłam sobie nawet założyć go na szyję. Serce mocniej zabiło i również poczułam tego Mazurka Dąbrowskiego – przyznała Bogumiła Żyto, nauczycielka z SP nr 3 oraz radna gminy Rawicz.

Z rąk burmistrza Grzegorza Kubika, Karolina Kucharczyk otrzymała nagrodę finansową w wysokości 5 tysięcy złotych. Obok Anity Włodarczyk, to kolejna olimpijka z której Rawicz może być bardzo dumny. Burmistrz Kubik wskazał pierwszych ojców tych sukcesów.

- Podstawą do tego, że Rawicz stoi sportem są dobre działania i praca nauczycieli wychowania fizycznego na każdym etapie edukacji. To jest właśnie baza wyjściowa. Potrafią oni zachęcić młodzież i poprowadzić ją w taki sposób, aby wyrastali z niej przyszli mistrzowie – przyznał burmistrz.

Spotkanie z Karoliną Kucharczyk odbyło się w czasie imprezy sportowej z cyklu „Cała Polska Biega – Rawicz też”. Wzięło w niej udział blisko pół tysiąca dzieci.