Lekkoatletyka
Oświadczenie mistrzyni
Włodarczyk odcina się od alkoholowego incydentu
06.04.2017
Mistrzyni olimpijska Anita Włodarczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych wydała oświadczenie, w którym odnosi się do incydentu w ośrodku treningowym Chula Vista w Kalifornii. Z hotelu wyproszono bowiem polskich lekkoatletów i trenerów z powodu spożywania przez nich alkoholu.
Tydzień temu w hotelu w Chula Vista w Kalifornii znaleziono butelki po alkoholu należące do polskich sportowców. W konsekwencji z ośrodka wyrzucono siedmiu polskich lekkoatletów i pięciu trenerów. W grupie, której wymówiono zakwaterowanie byli m.in. Konrad Bukowiecki i Piotr Lisek. Do zachowania Anity Włodarczyk i jej trenera Krzysztofa Kaliszewskiego nie było zastrzeżeń, oboje też zostali w hotelu, mistrzyni jednak wydała w tej sprawie oświadczenie.
Młociarka podkreśla, iż nie ma nic wspólnego z incydentem w Chula Vista, chce w spokoju przygotowywać się do sierpniowych mistrzostw świata w Londynie i prosi media o kierowanie pytań odnośnie zaistniałej sytuacji do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Oświadczenie Anity Włodarczyk:
Klaudia Borowska
Komentarze
Typowe polskie myślenie, solidarność nie mająca związku z solidarnością.
Ktoś nabroił, a reszta ma się temu przyglądać i udawać Greka.
Kiedy wreszcie zrozumiesz, że jak nie wolno to nie wolno.
Są pewne zasady po to, aby je przestrzegać.
Jak jest ograniczenie 50 km/h to jadę 50 km/h, a nie 60, 70...
jak nie wolno w hotelu mieć alkoholu to nie wolno, ale co tam jedno piwko...
Każdy z nas ma rozum i powinien zrozumieć jakie obowiązują zasady i jakie są konsekwencje nie przestrzegania zasad.
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
Co nie ładnie ?
Typowe polskie myślenie, solidarność nie mająca związku z solidarnością.
Ktoś nabroił, a reszta ma się temu przyglądać i udawać Greka.
Kiedy wreszcie zrozumiesz, że jak nie wolno to nie wolno.
Są pewne zasady po to, aby je przestrzegać.
Jak jest ograniczenie 50 km/h to jadę 50 km/h, a nie 60, 70...
jak nie wolno w hotelu mieć alkoholu to nie wolno, ale co tam jedno piwko...
Każdy z nas ma rozum i powinien zrozumieć jakie obowiązują zasady i jakie są konsekwencje nie przestrzegania zasad.
Z Twojego wpisu wnoszę, że ze sportem masz jedynie styczność w telewizji. Sport to współpraca i wierność na dobre i złe. Z młodszymi kolegami i koleżankami Pani Anita będzie miała do czynienia na jeszcze kilku imprezach. Jej postawa dała do zrozumienia, że wszystkich innych reprezentantów ma w głębokim poważaniu i pogardzie. Chciałbym tylko zaznaczyć, że zła karma z reguły wraca. Czekamy na mistrzostwa w Londynie i zobaczymy gdzie będzie Pani Anita, a gdzie jej koleżanki i koledzy.
Nie pozdrawiam