Lekkoatletyka
Rawiczanie dopingowali Anitę Włodarczyk
Emocje sięgały zenitu
Przed zawodami wszyscy kibice, na czele z burmistrzem Rawicza Grzegorzem Kubikiem, powtarzali tylko jedno hasło: Anita zdobędzie złoto. Po pierwszych rzutach zrobiło się naprawdę nerwowo. Przez moment pod znakiem zapytania stał nawet awans Anity Włodarczyk do ścisłego finału. Walcząca nie tylko z rywalkami, ale również z kontuzją rawiczanka odpaliła w czwartej kolejce i rzuciła młot na odległość 77,39 m. W następnej próbie dołożyła jeszcze 51 centymetrów i zdobyła kolejne w swojej karierze złoto. W restauracji La Sopresa, gdzie wspólnie dopingowano Anitę, wybuchł prawdziwy szał radości.
- Przyznam, że emocje były naprawdę wielkie. Po tych pierwszych trzech rzutach, zastanawiałem się na ile ta kontuzja może wpływać na dyspozycję Anity. Po raz kolejny pokazała jednak charakter i przezwyciężyła ból. Mamy trzecie Mistrzostwo Światy Anity Włodarczyk. Właśnie wysłałem do niej sms z gratulacjami i teraz czekamy na jej powrót do Polski – mówił burmistrz Rawicza Grzegorz Kubik.
- Kibicowałam kiedyś Anicie w Barcelonie i muszę przyznać, że są to wielkie emocje. Jest medal, jest sukces i po raz kolejny jesteśmy z niej bardzo dumni – przyznała jedna z mieszkanek Rawicza.
Po końcowym sukcesie długo skandowano imię naszej złotej młociarki.
Komentarze
2 000 zł / m-c
wynajem, Święciechowa
1 200 zł / m-c
wynajem, Śmigiel
1 500 zł / m-c
wynajem, Leszno