Lekkoatletyka
Do zobaczenia za rok
Upalne leszczyńskie Grand Prix
To rzeczywiście sprawiało, że przy okazji ambitnej walki do ostatnich metrów, jak choćby w przypadku biegu na 400 m zawodniczki dosłownie padały tuż za linią mety. Dopisała frekwencja i tych starszych i młodszych miłośników królowej sportu. Przy sprzyjającej pogodzie rozegrano konkurencje biegowe w tym sprinty, biegi przez płotki, bieg z przeszkodami, skakano w dal i wzwyż, był trójskok. Nie zabrakło rzutów, kulą i oszczepem. Ze względów logistycznych walczący w rzucie dyskiem zostali przewiezieni na obiekty sportowe mieszczące się na leszczyńskim Zaborowie, bo tam właśnie znajduje się odpowiednia rzutnia. Przy takim ogromie startujących w rozmaitych kategoriach wiekowych trudno wymienić wszystkich zwycięzców. Jedno jest pewne, przy okazji tego Grand Prix Leszna po raz kolejny padło mnóstwo rekordów życiowych. Dodajmy też, że w tym turnieju reprezentowane były kluby z kilku województw.
Komentarze