Lekkoatletyka
Łysenko znowu pokonana
Włodarczyk w Moskwie rzucała najdalej
Znamienne, że po Igrzyska Polka i Rosjanka rywalizowały już pięciokrotnie i za każdym razem górą była Włodarczyk.
Konkurs rzutu młotem kobiet podczas mityngu w Moskwie nie stał na najwyższym poziomie. Wzięło w nim udział aż osiem zawodniczek z rekordem życiowym powyżej 76 merów, ale żadnej z nich nie udało się zbliżyć do takiego wyniku.
Włodarczyk na prowadzenie wyszła już po pierwszym rzucie na odległość 71,33 m. W trzeci serii poprawiła wynik, uzyskując 72,61 m. Dopiero wtedy zaczęły się emocje, bo po czwartej próbie na czoło stawki wysunęła się Tatiana Łysenko. Młot po jej rzucie wylądował na 72,67m. W odpowiedzi lekkoatletka z Rawicza nie pozostawiła mistrzyni olimpijskiej złudzeń. W czwartej serii Anita uzyskała 74,28 m. Był to najdalszy rzut konkursu, który dał Polsce zwycięstwo. Łysenko w piątej próbie rzuciła 72,97 pieczętując tym samym zajęcie drugiego miejsca. Trzecia była Niemka Kathrin Klaas (71,89).
Już w sierpniu Anita Włodarczyk ponownie zawita do stolicy Rosji, wówczas jednak stawka rywalizacji będzie wyższa – medale mistrzostw świata.