Lekkoatletyka
Andrzej Włodarczyk: Kibice liczą na Anitę
Anita Włodarczyk w środę wzięła udział w eliminacjach do piątkowego finału. Przebrnęła je w doskonałym stylu. Kwalifikację zapewniła sobie już w pierwszej próbie w której rzuciła młotem na odległość 75,65 metra. To był najlepszy wynik eliminacji. – Nie byłem zaskoczony samym rezultatem, ale to co zobaczyłem wyglądało optymistycznie – mówi ojciec zawodniczki. – Anita nigdy nie zaczynała zawodów od takiego wyniku. Ten rezultat jest dobry, ale pamiętajmy, że nie powinno się porównywać kwalifikacji z decydującym turniejem – dodaje.
Andrzej Włodarczyk dobrze ocenia przygotowanie mentalne córki do piątkowego konkursu. – Widziałem się z nią chwilę i mogę powiedzieć, że wszystko wygląda standardowo, tak jak przed zawodami. Jej nastawienie jest bardzo dobre. Wiem, że kibice liczą na Anitę – mówi.
Zdaniem ojca zawodniczki o sukcesie w wieczornym finale przesądzi poprawność techniczna. – Musi wszystko zagrać. W głowie zawodnika musi być porządek, żeby dobrze wykonał wszystkie aspekty techniczne. Siła też jest niezbędna, żeby daleko rzucić – mówi Andrzej Włodarczyk. (jag)
Komentarze
3 200 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
355 000 zł
sprzedaż, Leszno