Lekkoatletyka
Brąz Anity
Mimo, że od kilku tygodni Anita Włodarczyk częściej niż w kole rzutni pojawiała się w gabinetach lekarskich, by leczyć kontuzję pleców, to i tak była zdecydowaną faworytką w finale rzutu młotem podczas Mistrzostw Europy w Barcelonie. Sama zresztą zapewniła już w Hiszpanii, że czuje się bardzo dobrze i jest gotowa do walki o swój pierwszy w karierze medal mistrzostw Starego Kontynentu. Dała z siebie wszystko, ale do własnego rekordu świata z 6 czerwca tego roku (78,30m), nie potrafiła się zbliżyć. W najlepszej, szóstej próbie rzuciła prawie 5 metrów bliżej, 73,56m i musiała się zadowolić brązowym medalem. Zabrakło też trochę szczęścia, gdy w piątej próbie, po bezbłędnie wykonanym w kole zamachu, linka 4 kilogramowej kuli zahaczyła o siatkę zabezpieczającą rzutnię. Młot spadł tylko na 70,58 m, a wydawało się, że może polecieć znacznie dalej.
Tego dnia lepsze od Anity okazały się jej dwie najgroźniejsze rywalki, które ostatnio regularnie pokonywała w wielkich imprezach. Tytuł mistrzyni Europy po rzucie na odległość 76,38 m zdobyła Niemka Betty Heidler, a srebro przypadło Rosjance Tatianie Łysenko, która uzyskała 75,65 m. (mah)
Komentarze
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
3 200 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo