Motory, cross, żużel - wylicza Artur Nejdora, właściciel toru - od tego się zaczęło, a później przyszedł pomysł, żeby zrobić własny tor kartingowy. Trzy lata trwały poszukiwania hali. W końcu znalazł się duży budynek gospodarczy w Czempiniu. Trzeba było doprowadzić go do porządku, załatwić pozwolenia i po kilku miesiącach tor został otwarty.
- Kartingi to wciągający sport - zapewnia Artur Nejdora - Od tego zaczynał Kubica, teraz Kuba Giermaziak, który zaczynał w Gostyniu na otwartym torze. Także planujemy tutaj szkółkę dla małych dzieci i może jakiś drugi Kubica się znajdzie.

Tor w Czempiniu to drugi po Poznaniu kryty tor w województwie. Jedno okrążenie trwa około 25 sekund, najlepsi pokonują tor w 21 sekund. W hali dokonuje się profesjonalnego pomiaru czasu, każdy karting wyposażony jest w czujnik. Zawodnicy przechodzą instruktaż. Właściciel zapewnia, że tor jest bezpieczny: - Jak bardzo ja pozwolę, tak bardzo można ostro jeździć. Jeżeli ktoś za dużo się rozbija na torze czy robi to specjalnie, to daję czerwoną flagę. Dwa takie upomnienia i ściągam z toru. Im więcej dbam o to, tym więcej dbam o sprzęt i bezpieczeństwo zawodników. Każdy z nich ubrany jest w kombinezon ochronny, kominiarkę, kask.
W tygodniu tor otwarty jest od 16 do 21, w weekendy od 12 do 22.
(mon)