Motoryzacja: Motocykle
Ścigali się w pełnym słońcu
Rekordowe Kacze Doły
(Fot. Leszek Wspaniały)
Sędzia główny zawodów Bolesław Raczkowski zachwalał rekordową frekwencję zmagań oraz wzorową organizację rundy MSPZ. - Zgłosiło się 204 zawodników. Ja takiej liczby tutaj nie pamiętam, organizatorzy również. Do tego quadowców jest 19 i to też rekord, bo zazwyczaj startuje kilku czy kilkunastu. Prawie cała maszyna startowa jest zastawiona. Nocny deszcz był zbawienny, bo nie trzeba polewać toru. To piaszczysta nawierzchnia i ona się bardzo kurzy. Było kilka upadków, ale niegroźnych – powiedział sędzia główny.
Zaledwie kilka minut po rozmowie z B. Raczkowskim chwile grozy przeżyli rodzice jednego z najmłodszych zawodników z klasy 65ccm. Na maszynie startowej motor poszedł do przodu i niemal przewrócił się na młodego adepta motocrossu. Musiały interweniować służby medyczne. Na szczęście Filip Rosiński z KMP Polkowice wstał o własnych siłach i w asyście najbliższych opuścił tor – przy oklaskach publiczności.
W klasie MX2C dwa razy w czołówce był Krzysztof Kudłaty z RC Leszno, Triumfował w pierwszym wyścigu, a w drugim przyjechał na trzeciej pozycji. To dało mu pierwsze miejsce w klasyfikacji zawodów, a po rozegraniu czterech rund Kudłaty ma sporą przewagę nad drugim w „generalce” Krzysztof Stelmaszykiem z Lubina. Lider ma w dorobku 370, a wicelider 333 punkty. - Przygotowanie toru było perfekcyjne. Inne kluby nie przygotowują tak toru jak WKM. Wschowa wszystko wygładziła i było to dopięte na ostatni guzik. Jest gorąco, ale jakoś dajemy radę - powiedział K. Kudłaty.
Również w gronie qaudowców nie brakowało reprezentantów regionu na czołowych miejscach. Drugi był Gabor Zienkiewicz z WKM Wschowa. Na szóstym miejscu jego klubowy kolega Piotr Paździor. - Dla nas za gorąco, a sprzęt się przegrzewa. Zaczął mi się włączać tryb awaryjny, a zatem walczyłem z samym sobą i z maszyną. Ale dobrze, że tor jest dobrze przygotowany. Nie kurzy się. Organizacyjnie jest bardzo dobrze. Ten co prowadzi ma powietrze i widoczność, a my z tyłu nie dość, że nie walczymy o pierwszą lokatę, to nic nie widzimy i nie mamy czym oddychać – powiedział P. Paździor.
Wyniki reprezentantów RC Leszno i WKM Wschowa w poszczególnych klasach:
MX kobiet:
3 Karolina Jankowiak RC Leszno
8 Aneta Tamul WKM Wschowa
MX2C
1 Krzysztof Kudłaty RC Leszno
7 Patryk Łakomy RC Leszno
10 Marcin Dworak WKM Wschowa
20 Paweł Janelt WKM Wschowa
25 Błażej Rzepecki WKM Wschowa
34 Michał Franas WKM Wschowa
MX1C
4 Grzegorz Jankowiak RC Leszno
5 Kamil Majorczyk WKM Wschowa
14 Oskar Skrzypczak WKM Wschowa
20 Mateusz Wikierski WKM Wschowa
MX Open
4 Bartosz Dorosz WKM Wschowa
6 Piotr Piotrowski WKM Wschowa
10 Artur Borowczak WKM Wschowa
MX Masters
3 Marek Kreczetowski WKM Wschowa
6 Janusz Piotrowski WKM Wschowa
10 Rafał Napierała WKM Wschowa
29 Jarosław Kmito WKM Wschowa
Quad Open
2 Gabor Zienkiewicz WKM Wschowa
6 Piotr Paździor WKM Wschowa
7 Krzysztof Kreczetowski WKM Wschowa
9 Bogdan Powalacz WKM Wschowa
12 Marcin Kozuń WKM Wschowa
15 Tomasz Galiński WKM Wschowa
MX 65
2 Piotr Krupka RC Leszno
4 Fabian Fedyczkowski RC Leszno
MX 85
6 Jakub Miśkowiak WKM Wschowa
MX 2 Junior
1 Igor Zienkiewicz WKM Wschowa
6 Dominik Bolewicz RC Leszno
14 Adrian Sampers WKM Wschowa
17 Dominik Okupnik WKM Wschowa