Motoryzacja: Motocykle
Organizacyjnie wzorowo
Zienkiewicz najwyżej
(Fot. Leszek Wspaniały)
Tu prym wiedli zawodnicy KMP Polkowice. Kapitalną rywalizację o pierwsze dwie lokaty rozegrali pomiędzy sobą Marcin Wójcik i Emil Przystupa. - Znamy się z torów nie od dzisiaj. Emil cisnął do samego końca. Wykorzystał ze mnie ostatnie siły. Jeszcze drugi bieg przed nami. Zobaczymy co będzie – powiedział zwycięzca M. Wójcik. - Zabrakło doświadczenia, aby pokonac Maricna. On jednak dłużej jeździ ode mnie – powiedział E. Przystupa. - Zawody we Wschowie traktujemy treningowo przed zawodami MSPZ w Mirocinie. Okazja jest dobra, bo tor Kacze Doły jest zawsze dobrze przygotowany, a my mamy tu blisko. - W drugim wyścigu zrobię wszystko, aby być szybszy od Marcina – zakończył. E. Przystupa.
Na torze okazało się jednak co innego. Podobnie jak w pierwszym biegu, tak i w drugim Wójcik wyprzedził Przystupę i sięgnął po Puchar Wschowy.
W kategorii MX Masters prym wiódł Jacek Lonka z Poltarexu Człuchów, który chwalił przygotowanie toru. - Tutaj to zawsze było na wysokim poziomie. Jedyna bolączka organizatora to to, że tor nie był przebudowywany od ponad 20 lat. To jest jedyny minusik – powiedział J. Lonka.
Dyrektor zawodów Robert Jaromin z WKM Wschowa cieszył się, że po raz kolejny zawodnicy przyjezdni chwalili przygotowanie toru i organizację zawodów. - Przygotowanie takiej imprezy to olbrzymi wysiłek, ale dajemy z siebie wszystko. No ale to potem procentuje, bo zawodnicy z chęcią do nas wracają – podsumował dyrektor.
W klasach: Masters i MX 2 próżno w czołówce szukać zawodników WKM Wschowa i Racing Club Leszno. Dziewiąty w Mastersach był Marek Kreczetowski z WKM, a jego klubowy kolega Janusz Piotrowski został sklasyfikowany na 14. miejscu. W klasie MX2 siódmy był zawodnik WKM Igor Zienkiewicz, a 14. Dominik Bolewicz z RC Leszno.
W niedzielę o 14.00 drugi dzień MP na Kaczych Dołach. Tym razem rywalizować będą motocykle w klasach MX2 Junior oraz zawodnicy na quadach.