Motoryzacja: Motocykle
Profesjonalnie na Kaczych Dołach
- Zawody przebiegają sprawnie i bez żadnych zakłóceń. Organizator przygotował je na bardzo wysokim poziomie. Nikt nie ma żadnych zastrzeżeń. Okazuje się, że nawet amatorskie zawody mogą być zorganizowane na takim samym poziomie co Mistrzostwa Polski, czy też Mistrzostwa Europy – powiedział nam Andrzej Nalepka, sędzia główny niedzielnych zawodów na Kaczych Dołach.
Równie dobrze jak organizatorzy z WKM Wschowa, pokazali się zawodnicy z tego klubu. Jak stwierdził Tadeusz Jaromin, dyrektor strefowych mistrzostw, na pochwałę zasługują niemal wszyscy startujący.
- Na razie idzie im bardzo dobrze. Po pierwszych wyścigach drużynowo prowadzimy. Nasi zawodnicy doskonale pojechali zarówno w quadach, jak i w motocyklach. Cała grupa jedzie dziś równo – mówił Tadeusz Jaromin.
Najsilniej obsadzone były zawody w klasie otwartej dla zawodników z najwyższymi licencjami. Obydwa biegi wygrał Karol Kędzierski z TM Cross Lublin. Robert Jaromin, najlepszy ze wschowian, przyjechał w pierwszym biegu na metę jako siódmy, a w drugim jako ósmy. Ostatecznie sklasyfikowany został na ósmej pozycji. Drugie miejsce w tej klasie wywalczył Łukasz Kędzierski z TM Cross Lublin, a trzecie Jacek Lonka z głogowskiego Automobilklubu.
Robert Jaromin podczas treningu kwalifikacyjnego przed pierwszym biegiem miał awarię swego motocykla. Pojechał więc na pożyczonym. Jak stwierdził, dał z siebie wszystko. - Był to troszeczkę inny motor. Inaczej się na nim jechało. Pojechałem więc tak, na ile wystarczyło mi sił i umiejętności na tym motocyklu. Po tych przygodach jakie miałem podczas przygotowań do zawodów i podczas samego biegu, to jestem zadowolony ze swego startu – powiedział nam zawodnik i jednocześnie trener WKM Wschowa. (mai)
Komentarze
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań