Motoryzacja: Samochody
Pierwsza jazda w Sopocie
Rudzki zadebiutuje w górskim ściganiu
(Fot. Łukasz Witkowski)
O przebranżowieniu z RSMP na GSMP Rudzki myślał już od pewnego czasu. - Pewna epoka się skończyła, nie ma sensu jeździć w ogonie, nawet jeśli się ma duże umiejętności, nie można przeskoczyć ogromnej różnicy sprzętowej w rajdach - mówi kierowca z Leszna.
Start w mistrzostwach w Sopocie jest formą testu i przygotowania dla leszczyńskiej załogi pod kątem przyszłego sezonu. - Na razie pojedziemy w specyfikacji rajdowej, ale co najważniejsze pojedziemy w grupie N 2000+. Atutem tej grupy w stosunku do RSMP są dużo mniejsze różnice między najsłabszym autem w klasie, a najmocniejszym - wyjaśnia Rudzki. - Po powrocie będę wiedział więcej. Teraz mogę powiedzieć, że z pewnością prędkości są tam dużo większe. Z oglądanych onboardów widać prędkości rzędu 240 km/h. W GSMP nie ma zwężki na turbo, co daje możliwość jazdy autem 400 konnym, a na sportowym paliwie nawet ok. 450 KM. Tam gdzie prędkość jest też widowisko - dodaje.
Do udziału w 18 Grand Prix Sopot-Gdynia, 11 i 12 rundzie GSMP zgłosiło się 50 kierowców, którzy będą rywalizowali w sobotę i niedzielę na 3,05-kilometrowej trasie. W te dni sopocka ulica Malczewskiego zamieni się w tor wyścigowy, na którym pojawią się mistrzowie kierownicy DSMP.
Komentarze
434 532 zł
sprzedaż, Leszno
1 300 zł / m-c
wynajem, Leszno
1 050 zł / m-c
wynajem, Śmigiel