Motoryzacja: Samochody
Rudzki: Może wpuszczą nas na Karową?
Rajd Barbórki na zakończenie sezonu
Rajd Barbórki ma bardzo długą tradycję i najlepsi kierowcy w kraju za punkt honoru przyjmują zakończyć sezon właśnie w tej imprezie. Zdaniem Piotra Rudzkiego, samo ściganie w Barbórce ma charakter głównie medialny. - Rywalizacja będzie zapewne mniej zacięta, ponieważ w rajdzie nie ma klasycznego podziału na klasy. Mogą więc być samochody startujące w mistrzostwach świata - mówi Herbi.
W tegorocznym rajdzie wystartuje około 100 samochodów, w klasie Rudzkiego - 45. Rywalizacja rozpoczyna się od prób organizowanych w różnych punktach na obrzeżach Warszawy. Odbywają się one na krótkich, technicznych trasach. Rajdowcy zaprezentują swoją umiejętności na torze m.in. na Służewcu i Bemowie. Najlepsi zdobędą awans do finału - Ogólnopolskiego Kryterium Asów na ulicy Karowej.
- Przede wszystkim chcemy poprawić wynik z zeszłego roku, a byliśmy na 38 miejscu. Jest na to szansa, ponieważ mamy lepiej przygotowane auto - wyjaśnia Rudzki. - Może ktoś ze strony organizatora nas doceni za trzy tytuły Mistrza Polski i wpuszczą nas na Karową?
Komentarze